Zaczyna się bardzo optymistycznie i pozytywnie: „Działania Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju są ukierunkowane na możliwie jak najszybszą realizację całego korytarza Via Baltica”. Dalej jednak nie ma żadnej „kropki nad i”, czyli wskazania skąd pochodzić będą pieniądze na tę „realizację”.
List podpisany przez podsekretarz stanu Dorotę Pyć jest odpowiedzią z ministerstwa na niedawny list prezydenta Łomży Mariusza Chrzanowskiego do minister Marii Wasiak. Włodarz miasta zwrócił się w nim przede wszystkim o wyjaśnienia dotyczące budowy obwodnicy Łomży wobec niepokojących informacji, że inwestycja nie ma zapewnionego finansowania ani z programu Łącząc Europę, ani nie jest ujęta w wykazie projektów Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
Jak pisze wiceminister Dorota Pyć, dowodem na to, że „resort zdaje sobie sprawę z wagi budowy obwodnicy Łomży jako odcinka trasy S61 Via Baltica” ma być „Dokument implementacyjny do Strategii Rozwoju Transportu do 2020 r. (z perspektywą do 2030 r.)”. Konkretów w liście jest już niewiele, bo trudno za takie uznać sformułowania, że coś „nie przekreśla” szans na budowę czy „nie ma przeciwwskazań”, aby zgłosić projekt i szukać sposobów jego finansowania w innych programach „w miarę dostępnej alokacji”.
W części listu wiceminister Dorota Pyć informuje także prezydenta Łomży, że miasto może się ubiegać o fundusze z rezerwy subwencji ogólnej na przyszły rok na modernizację dróg krajowych w miastach na prawach powiatu. Dla Łomży szczególnie ważny byłby gruntowny remont rozjeżdżonej przez tiry ulicy Wojska Polskiego, czyli miejskiego odcinka drogi S61.
Komentarze