Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 00:51
Reklama dotacje rpo

Druga porażka Dwójki

Bez punktów wróciły z Gniezna szczypiornistki GUKS-u Dwójka Łomża. W meczu 2. kolejki I ligi zespół prowadzony przez trenerów Janusza Świętonia i Stanisława Niedbałę uległ miejscowemu MKS-owi PR Urbis 23:27 (10:14).
Druga porażka Dwójki

Od początku rozgrywanego w minioną niedzielę spotkania na parkiecie trwała zacięta, wyrównana walka. Niemal przez całą pierwszą połowę żadnej z drużyn nie udało się wypracować przewagi większej niż dwie bramki. Dopiero w ostatnich trzech minutach przyjezdne popełniły kilka błędów indywidualnych, po których straciły z rzędu aż cztery gole, w tym trzy z rzutów karnych. W efekcie na przerwę MKS schodził prowadząc 14 do 10.

Na drugą połowę zespół Dwójki wyszedł bardzo zmobilizowany. Dzięki ogromnej determinacji łomżanki systematycznie odrabiały straty. W 52. minucie spotkania po trafieniach najlepszych w drużynie GUKS-u Amandy Szymborskiej i Anety Konert zawodniczki gości traciły już tylko jedną bramkę (21:22). Widząc ogromną szansę swojego zespołu na osiągnięcie korzystnego wyniku, trener Świetoń poprosił o czas. Niestety po tej przerwie łomżanki zamiast spokojnie rozgrywać piłkę w ataku pozycyjnym decydowały się na akcje indywidualne. Taki sposób gry często kończył się stratami, które po szybkich kontrach na bramki zamieniały gospodynie. Trzy minuty przed końcem przewaga zespołu z Gniezna urosła do pięciu goli i było niemal pewne, że to miejscowe zdobędą trzy punkty. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem MKS-u 27 do 23. Najwięcej bramek w zespole Dwójki rzuciła Amanda Szymborska – osiem oraz Aneta Konert – sześć.

- Jadąc do Gniezna spodziewaliśmy się trudnego meczu i walki od pierwszej od ostatniej minuty. I tak też rzeczywiście było. Szkoda końcówki, bo byliśmy blisko rywalek, ale trzeba przyznać, że siedliśmy trochę fizycznie.O ile trzon zespołu zagrał bardzo dobrze, to zmienniczki tym razem nie wniosły do gry tyle ile się spodziewałem i stąd więcej czasu na parkiecie spędziła podstawowa siódemka. A przy tak ciężkim fizycznie meczu ten fakt spowodował, że w ostatnich minutach zabrakło nam sił – powiedział po meczu trener Świętoń.

Po trzech kolejkach GUKS ma na koncie 3 punkty i zajmuje szóstą lokatę. Następne spotkanie łomżanki zagrają w przyszłą sobotę, 21 października. O godz. 15.00 we własnej hali podejmować będą MMKS Jutrzenka Płock.

 

(db)

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama