Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 11:50
Reklama

Pierwsza noc w domu Małgosi. Czyżby nasza teoria się potwierdziła?

Kawalerowie Małgosi, rolniczki pochodzącej z okolic Śniadowa spędzili pierwszą noc w jej domu. Żaden z nich nie wykazywał się szczególną chęcią do pracy. Czyżby rzeczywistość okazała się gorzkim rozczarowaniem?
Pierwsza noc w domu Małgosi. Czyżby nasza teoria się potwierdziła?

Autor: TVP1

Pierwszy poranek w gospodarstwie Małgosi w miejscowości Uśnik- Kolonie mężczyźni potraktowali niczym wczasy. Leniwe snucie się po kątach to z pewnością nie to, czego spodziewała się po mężczyznach młoda rolniczka. Mimo obecności kandydatów Małgosia musiała radzić sobie sama.

- Myślałam, że chłopaki przyjdą i zainteresują się tym co robimy. Niestety nie przyszli. Czekałam na ich inicjatywę, dlatego nic nie mówiłam - nie kryła rozczarowania Małgosia.

Mężczyźni jednak nic sobie z tego nie robili i twardo obstawali przy tym, że rolniczka wręcz kazała im odpoczywać.

Małgorzata postanowiła jednak dać w kość swoim kawalerom. Poranne ćwiczenia nie ominęły żadnego z nich. Panowie dotrzymywali kroku młodej damie. Zwłaszcza dwóch Pawłów, którzy niczym młode wilki walczą o względy Małgosi wyprzedzając Dawida, którego najwyraźniej przerosły oczekiwania. Czyżby niezgodność charakterów i różne światy siłą rzeczy wyeliminują kawalera z Wołomina?

Małgosia to bardzo stanowcza i świadoma własnej wartości kobieta, która wie czego chce od życia.

- Na pewno nie będę służącą mojego męża. Bardzo lubię gotować, ale lubię też odpoczywać i gdy ktoś mnie wyręcza – przyznała Małgorzata.

Ujawniającą mankamenty kawalerów sytuacją okazało się zwyczajne przygotowywanie śniadania. Dawid oraz starszy Paweł rozsiadając się przy stole czekali na gotowy posiłek. Jedynie młodszy Paweł, który od samego początku wydaj się być faworytem Małgosi wyręczał ją w codziennych obowiązkach. Rolniczka przyznała nawet, że kawaler ma w swoim spojrzeniu coś, co ją zawstydza. Uczucie zostało także odwzajemnione.

-Myślę, że mógłbym z nią żyć – twierdził pełen zawstydzenia 24- letni Paweł.

Pierwsze spotkanie z rzeczywistością dla jednego z kandydatów okazało się totalną porażką. Gdy dwóch Pawłów dwoiło się i troiło by wykonać swoje zadania, 25-letni Dawid jedynie szukał wymówki by uciec od powierzonych zadań.

-Co Ja tu robie? – zastanawiał się niedowierzając patrząc na pracujących rywali Dawid.

Jak widać pierwsze spotkanie z rolniczymi obowiązkami obnażyło prawdziwe twarze kandydatów. Czyżby między Małgosią a 24-letnim Pawłem miłosny płomień rozpalił się jeszcze bardziej, a Dawid już niebawem otrzyma czarną polewkę? Tego z pewnością dowiemy się już niebawem w kolejnym odcinku programu "Rolnik szuka żony".

ZOBACZ CAŁY ODCINEK TUTAJ

- Marlena Siok | Narew.info



Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama