Szczypiornistki z Łomży debiutują w rozgrywkach ligi, która jest zapleczem PGNiG Superligi, czyli ekstraklasy piłkarek ręcznych. Są także jedną z pierwszych ekip łomżyńskich gier zespołowych na tak wysokim szczeblu rywalizacji w kraju. Dwójka PWSIiP sezon zaczęła od przegranej w Płocku, ale w debiucie każdy mecz jest tak samo walką o punkty, jak zdobywaniem doświadczeń. Dlatego szkoleniowcy i działacze nie mieli żadnych zastrzeżeń do gry dziewcząt debiucie.
Tym jednak ważniejszy stał się udany występ przed własną publicznością. Oprawa spotkania w hali, z której korzysta II LO oraz PWSIiP była szczególnie uroczysta. Pierwszy rzut, symbolicznie otwierający mecz wykonał prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, który także przekazał zespołowi życzenia sukcesów.
A na parkiecie były wszystko, co sprawia, że sport ma tak wielu wielbicieli. Nerwy, błędy. Kiepski początek, ambitny pościg za rywalkami, dojrzałość w utrzymywaniu korzystnego rezultatu. Na koniec 33:26 dla łomżynianek i wielka radość. Aż 12 punktów dla gospodyń zdobyła Amanda Szymborska.
Zgodnie z przedmeczową prośbą zawodnicze, publiczność była z pewnością dodatkową "zawodniczką". Mocy dodał dopingującym jeszcze bardziej występ łomżyńskich raperów Sary Konert "5-tki" i Patryka Wąsowicza "Słejziego". Zaprezentowali piosenkę „Masz wybór”, która właśnie dotyczy sportu i w swoim przekazie mówi, żeby nie stać w miejscu bezczynnie tylko robić, uprawiać sport. Piłkarki ręczne Dwójki PWSIiP Łomża wystąpiły w teledysku do tego nagrania.
- Jesteśmy tutaj, bo lubię ten sport, sama kiedyś uprawiałam piłkę ręczną. Przede wszystkim przyszłam tu żeby wesprzeć moją siostrę, która gra i cały zespół. Trzymam mocno kciuki za ich grę w lidze - mówi Sara Konert.
Gorący doping zapewnili przede wszystkim młodzi kibice.
- Przyszliśmy tutaj z rodzicami, bo nasze kuzynki grają dziś z Łomży. Jesteśmy pierwszy raz ale podoba nam się. Coś się dzieje, nie ma nudy - mówią zgodnie Konrad i Szymon (8 i 6 lat). -Kibicuję Łomży, bo gra moja koleżanka. Atmosfera jest super, trzymam kciuki za dziewczyny- dodaje Katarzyna (14 lat).
Joanna Osińska, MG
Komentarze