Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 13:40
Reklama

Sokół za mocny dla ŁKS-u

Dotkliwej porażki doznali piłkarze Łomżyńskiego Klubu Sportowego 1926 w mecz 9. kolejki III ligi. W sobotnie popołudnie zespół Krzysztofa Ogrodzińskiego uległ na własnym stadionie Sokołowi Aleksandrów Łódzki aż 0:4.

W poprzedniej serii spotkań ełkaesiacy zmierzyli się z silną ekipą Polonii Warszawa i mimo przegranej 1:3 pozostawili po sobie dobre wrażenie. Wydawało się więc, że w starciu z trzecim zespołem obecnego sezonu również nie są bez szans. Niestety już na samym początku, bo w 7. minucie goście wyszli na prowadzenie. Jeden z graczy Sokoła przejął piłkę na własnej połowie, pociągnął z nią kilkanaście metrów i podał prostopadle do wychodzącego zza obrońców Kamila Żylskiego. Napastnik gości wbiegł w pole karne i pewnym strzałem pokonał Pawła Lipca. Gospodarze nie załamali się po stracie goli i próbowali przebić się przez dobrze zorganizowaną obronę Sokoła. W 14. minucie powinno być 1:1. Niestety świetnie rozegranej akcji na prawym skrzydle nie wykorzystał Damian Gałązka, który będąc na 9 metrze i mając przed sobą tylko bramkarza uderzył prosto w niego. Była to najlepsza okazja miejscowych do zdobycia bramki w całym spotkaniu. Zespół z Aleksandrowa Łódzkiego kilka razy również mógł pokusić się o podwyższenie wyniku, ale ostatecznie na przerwę Sokół schodził wygrywając 1:0.

O ile w pierwszej połowie gra łomżyniaków wyglądała całkiem nieźle, to już po przerwie dużą przewagę mieli przyjezdni. Biało-czerwoni z minuty na minutę wyglądali na coraz bardziej zmęczonych, a dynamicznie i bardzo szybko grający rywale praktycznie do samego końca nie zmniejszali tempa swoich akcji. W efekcie w ostatnich 10 minutach aż trzy razy zmuszali golkipera ŁKS-u do kapitulacji. Dwa gole zdobył Żylski kompletując w ten sposób hattricka, a raz na listę strzelców wpisał się Jan Kadłubiak.

Po tej przegranej zespół z Łomży spadł na 13. miejsce w ligowej tabeli. O jej poprawę w następnym meczu będzie niezwykle trudno. W sobotę, 30 września do Łomży przyjeżdża bowiem inna drużyna z czołówki, Lechia Tomaszów Mazowiecki. Początek tej konfrontacji zaplanowano na godz. 15.00.

 

(db)

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama