Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 08:13
Reklama

Mały bohater zakończył swoją walkę

Przez ostanie kilkanaście miesięcy Łomża modliła się, trzymała kciuki i piekła ciasta, aby wesprzeć walczącego o życie Krystiana i jego bliskich oraz przyjaciół. Straszliwa choroba zabrała nam chłopca, ale nie przegraliśmy. Wiemy jak pomagać.
Mały bohater zakończył swoją walkę

Łomża żyła akcją „Pieczenia ciast dla Krystiana” przez kilkanaście ostatnich miesięcy. Mieszkańców miasta wspierali w walce także sąsiedzi z innych ośrodków; udało się zaangażować kilka znanych gwiazd, np. zespół kabaretu Ani Mru-Mru.

- Módlcie się kochani. Właśnie wchodzimy na odwiedziny- pisała jeszcze w środowe popołudnie Żaneta Matyjasiak, która wraz z mężem zainicjowała akcję słodkiej pomocy, na jednym z portali społecznościowych.

Pod postem pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy wyrażających głęboką wiarę w powrót dziecka do zdrowia. W ostatnim czasie stan Krystiana był krytyczny. Nieustanne infekcje, pogarszające się wyniki, problemy z samodzielnym oddychaniem i wielkie cierpienie. Rodzina i bliscy Krystiana głeboko wierzyli w jego uzdrowienie, nawet po przewiezieniu na OIOM i wprowadzeniu w śpiączkę farmakologiczną. Przykra wiadomość nadeszła w środowe popołudnie.

- Nasz kochany bohater przestał walczyć. Odszedł do Pana- poinformowała z wielkim żalem Żaneta Matyjasiak.

Walka „małego rycerza” była bliska wielu zupełnie obcym ludziom. Pod informacją internauci zamieścili blisko 500 komentarzy.

- Tak mi bardzo przykro. Również straciłam dziecko i wiem jaki to straszny ból. Trzymajcie się kochani mocno. Krystuś już nie cierpi. Spoczywaj aniołku w spokoju- pisały osoby wspierające walkę udręczonego chłopca.

Krystian był młodym, dzielnym i walecznym chłopcem. Życie 14- latka diametralnie zmieniło się rok temu, kiedy dowiedział się, że jest chory na białaczkę. Bliscy walcząc o jego życie zorganizowali akcję „Łomża piecze ciasta dla Krystiana”, w której zbierali środki na przeszczep szpiku. Mimo ogromnego zaangażowania nie tylko łomżyniaków, ale również ludzi z całej Polski małego rycerza nie udało się uratować. Krystian zakończył swoje zmagania z chorobą w Białostockim DSK w środową noc.

Odejście Krystiana to ogromna tragedia. Dla jego najbliższych i całej masy ludzi, który zależało, by chłopca ratować. Nawet jednak tragedia może być początkiem czegoś ważnego. Mówią o tym słowa rzymskiego poety Horacego  "Non omnis moriar", czyli "Nie wszystek umrę". Musimy po prostu zachować w sobie te emocje, które sprawiły, że uczniowie, urzędnicy, artyści, panie i panowie domu zabrali się za wypiekanie smakołyków i zbieranie pieniędzy na przeszczep szpiku dla chorego chłopca. Nie udało się go uratować, ale wiemy jak się zabrać za ratowanie, kiedy przyjdzie taka potrzeba. Może warto byłoby też w Łomży zorganizować stałą akcję zbierania funduszy na rzecz cierpiących dzieci. Patronem takiego przedsięwzięcia powinien zostać właśnie Krystian.           

Jako Grupa Medialna Narew staraliśmy się pomóc promując i przekazując relacje z przebiegu akcji pieczenia ciast dla Krystiana. Kilka własnego wyrobu przekazaliśmy zresztą organizatorom. Rodzinę i bliskich chłopca prosimy o przyjęcie słów głębokiego żalu i współczucia.

 

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Łomżanka 14.09.2017 17:21
Wyrazy współczucia Rodzinie,szczególnie Matce.Ból zostaje na lata.Znam goi niestety.Też straciłam Syna...Nasze anioły(*)niech spoczywają w spokoju.
****** 14.09.2017 13:29
Brak słów które wyrażą smutek i żal ,wyrazy współczucia dla rodziny. Krystian -spoczywaj w spokoju.........
Reklama