"Zapewne kompletujecie swój ekwipunek, myślicie, co spakować do plecaka, wsłuchujecie się w prognozę pogody, by jak najlepiej przygotować się na trasę pielgrzymki. Wytrawni pielgrzymi wiedzą doskonale, na czym polega pielgrzymowanie i jak się przygotować do „rekolekcji w drodze”, ale każdy, kto wybiera się szczególnie po raz pierwszy, powinien skorzystać z informacji zawartych na stronie internetowej pielgrzymki www.pielgrzymka.lomza.pl. Znajdziecie tam niezbędną wiedzę o przygotowaniach i szczegółowe informacje o miejscach zapisów, wymarszu i trasie pielgrzymki” czytamy w komunikacie Kurii Łomżyńskiej, przed rozpoczęciem tegorocznej pielgrzymki.
CZAS HARTU CIAŁA I DUCHA
Jako wieloletni pielgrzym do naszej Matki na Jasnej Górze NIE MOGĘ POWIEDZIEĆ, ŻE PIELGRZYMKA JEST ŁATWA. Dlaczego? Ponieważ na co dzień spędzamy zbyt dużo czasu przed komputerami i telewizją, krucho jest więc z naszą kondycją fizyczną.
PONAD 450 km
Na trasie będzie do pokonania ponad 450 km. Powędrujemy w większości drogą asfaltową, choć nie zabraknie odcinków leśnych i polnych. Maszerujemy, gdy świeci słońce, maszerujemy też, gdy pada największy deszcz. Ekwipunek musi być zatem uniwersalny. A póki co trzeba ćwiczyć kondycję, maszerując przynajmniej godzinę dziennie.
A JEDNAK WARTO
Pomimo wielkiego wysiłku warto choć raz w życiu przeżyć wędrowne rekolekcje w drodze, warto pokonywać swoje słabości, zarówno te fizyczne, jak i duchowe.
Każdy z nas ma liczne intencje, jakie pragnie zanieść do Maryi. Pielgrzymka to rekolekcje w drodze, gdzie obok pokuty dominuje młodzieńczy entuzjazm. To czas, w którym możemy zastanowić się nad swoim życiem, także duchowym, jak i relacjami z najbliższymi.
Maryja jest Matką Jezusa, wstawia się za nami, pragnie naszego dobra. Przez Jej wstawiennictwo możemy naprawdę wiele wymodlić dla siebie i bliźnich, dla naszych rodzin, przyjaciół i znajomych.
REKOLEKCJE w drodze
W czasie roku szkolno-katechetycznego rekolekcje kojarzą się nam z Adwentem i Wielkim Postem, natomiast wakacje ze słowem „odpoczynek”.
Każdego z Was, moi drodzy, kto chce przeżyć zupełnie inne rekolekcje, niż te proponowane w ciągu roku w parafiach, zapraszam na szlak pielgrzymi, choć - jak mówiłem wcześniej - łatwo nie będzie. Dlaczego? Ponieważ przez dwa tygodnie nie będziemy siedzieli w murach kościoła osłaniającymi od warunków atmosferycznych, nie będzie wygodnej ławki, w której można niekiedy „przyciąć komara”, nie będzie ciszy, która pomaga w skupieniu. Wręcz przeciwnie! Słońce, deszcz, jadące samochody, nieustanny marsz, takie będzie tło otaczającego nas świata, a na tle tego odmawiamy codzienne modlitwy, słuchamy fragmentów Pisma Świętego, medytacji, a także licznych konferencji (takiego dłuższego kazania). Trochę więcej oddechu łapiemy w czasie eucharystii i apeli jasnogórskich. Na trasie pielgrzymkowej mamy msze odprawiane w kościołach, jak i msze św. polowe, w których wraz z pielgrzymami uczestniczą miejscowi gospodarze oraz odwiedzający nas goście.
Jak więc sami widzicie, słuchanie „rekolekcji w drodze”, przez czternaście dni, wymaga o wiele większego wysiłku aniżeli w parafii. A mimo to wciąż nie brakuje chętnych, szczególnie młodych, którzy uczestniczą w tej wakacyjnej odnowie ducha. Zapraszam także Was, drodzy czytelnicy, by wziąć udział w rekolekcjach pielgrzymkowych.
PIELGRZYMI DUCHOWI
Nieocenionym wsparciem dla pielgrzymów pieszych jest Grupa Biała, której patronem jest św. Jan Paweł II. Więcej o grupie Pielgrzymów Duchowych już za tydzień w następnym artykule".
-Ks. Piotr, kierownik PPŁ
Komentarze