Każdy Polak zna wygląd swojej flagi: biel i czerwień. Czystość złączona z odwagą. Szacunek na co dzień, wzruszenie, gdy biało-czerwona jest symbolem polskich sukcesów. Okazuje się jednak, że nawet w tak uświęconej tradycją sprawie, współczesne czasy wymagają aby nadążyć za technologią. Będzie rewolucja w symbolach narodowych – informuje „Rzeczpospolita”. Zmieni się wizerunek godła oraz odcienie bieli i czerwieni na fladze.
Przytaczamy artykuł z tego dziennika:
„Z informacji „Rzeczpospolitej" wynika, że nowelizacja ustawy o godle, barwach i hymnie RP ma być gotowa na setną rocznicę odzyskania niepodległości w 2018 r. Pracuje nad nią resort kultury w porozumieniu z Komisją Heraldyczną działającą przy MSWiA.
Ministerstwo o pracach informuje zdawkowo. „Z uwagi na wczesny etap nie zostały jeszcze opracowane założenia ani projekt nowelizacji. Natomiast wskazane zostały obszary, w których ustawa wymaga zmiany. Należą do nich m.in. załączniki, które obecnie nie spełniają wymogów współczesnych metod graficznych" – wyjaśnia ministerstwo. Nieoficjalnie wiadomo, że resort chce usunąć z obecnej ustawy największe nieścisłości.
Pierwszą jest kolor flagi. W załączniku do ustawy, która powstała w PRL, a później została tylko uwspółcześniona, są liczbowe współrzędne bieli i czerwieni w tzw. przestrzeni barw CIELUV. Problem w tym, że po ich odwzorowaniu zamiast bieli otrzymujemy jasnoszary, a czerwień ma odcień buraczkowy.
– Dzieje się tak, bo barwy dobierano do bandery na płótnie wełnianym. Te same wartości na innej tkaninie przyniosą odrębny efekt – mówi grafik Andrzej Ludwik Włoszczyński, który od lat w ramach projektu OrliDom.pl zajmuje się problematyką symboli narodowych. – W dodatku współrzędne CIELUV są trudno przekładalne na inne formaty – dodaje.
Dlatego resort kultury chce określić barwy narodowe we współcześnie używanych paletach. Rewolucja dotknie też godła, które zostanie narysowane w prostej w obróbce grafice wektorowej. – Obowiązującym wzorcem z ustawy jest godło autorstwa Andrzeja Heidricha namalowane pędzlem. W dobie komputeryzacji niewiele da się z tym zrobić – mówi Włoszczyński.
Jednak przy okazji tych zmian rząd będzie musiał odpowiedzieć też na fundamentalne pytania. Pierwsze dotyczy odcieni czerwieni, która zacznie być stosowana na polskiej fladze. Nieoficjalnie wiadomo, że są dwaj najmocniejsi kandydaci – karmazyn i cynober. Oba odcienie były oficjalnie stosowane w okresie międzywojennym.
Drugi spornym punktem jest wygląd orła. Nasi rozmówcy w resorcie kultury twierdzą, że konsekwencją zastosowania grafiki wektorowej będzie zniknięcie półcieni i pojawienie się wyraźnych konturów. Przy okazji ministerstwo prawdopodobnie zmodyfikuje też koronę, w której obecnie brakuje prześwitów, co heraldycy uważają za błąd rysunkowy. – Kwestią otwartą jest dodanie do korony krzyża. Byłoby to silnie umotywowane heraldycznie, jednak obawiamy się, że sprawa nabrałaby kontekstu politycznego – mówi jeden z urzędników.
Pewne jest za to, że w ustawie zostaną doprecyzowane zasady korzystania z symboli narodowych. Chodzi o to, że w wielu urzędach państwowych znajdują się niedozwolone przeróbki godła. Przykładem może być najbardziej reprezentacyjna Sala Kolumnowa w Pałacu Prezydenckim. Przez lata wisiał tam orzeł w postaci złoconej płaskorzeźby, a prawidłowe godło umieszczono tam dopiero w listopadzie.
Powód zmiany? Kancelaria Prezydenta nie odpowiedziała nam na to pytanie. Poinformowała tylko, że prawidłowe godło znajduje się „w wielu pomieszczeniach Kancelarii Prezydenta RP".
Włoszczyński twierdzi, że nowelizacja ustawy jest konieczna, jednak obawia się chaosu legislacyjnego. Nad zmianą ustawy o symbolach państwowych pracuje też bowiem Senat. W „Rzeczpospolitej" informowaliśmy, że zamierza przywrócić Chorągiew Rzeczypospolitej, czyli flagę przysługująca prezydentowi. Tworzyłby ją orzeł na czerwonym tle w białym obramowaniu, zwanym wężykiem generalskim. Korzystali z niej m.in. prezydenci przed wojną.
Senatorowie też chcą zakończyć prace na stulecie polskiej niepodległości. – Byłaby to świetna data na przywrócenie chorągwi – mówi senator Jan Rulewski z PO”.
Nawet sprawy tradycyjne i święte wymagają czasami pewnego uporządkowania. W niczym to jednak nie zmienia faktu, że biały i czerwony to dla Polaków coś znacznie więcej niż po prostu kolory. I odcienie nie mają wielkiego znaczenia.
Dokument na temat narodowych barw przygotowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. MOŻNA GO ZNALEŹĆ TUTAJ
Komentarze