Reguły programu, w którym aktorzy i wokaliści mają za zadanie jak najwierniej odtworzyć wygląd i wykonanie piosenek przez znane światowe gwiazdy muzyki, przewidują, że po dziewięciu programach czwórka uczestników z największym dorobkiem punktowym, wchodzi do finału. Tam wykonuje wybrane przez siebie utwory i otrzymuje nagrody. Główną jest 100 tysięcy złotych, które zwycięzcy przekazują na cel charytatywny.
Paweł Jasionowski z Zambrowa, muzyk zespołu disco polo Masters, wygrał jeden z odcinków. Walczył o czwarte miejsce w całym cyklu wcielając sie w postać Eugeniusza Bodo. Gwiazdy międzywojennego kina polskiego i estrady. W filmie "Piętro wyżej" sprzed 80 lat wykonał piosenkę "Umówiłem się z nią na dziewiąta" i to było zadanie Pawła Jasionowskiego.
Wykonał je znakomicie z dopracowaniem detali wiążących się np. gestami i mimiką dawnej gwiazdy czy specyficzną wymowa niektórych głosek, np. "ł" przedniojęzykowego (zwanego niegdyś aktorskim, a obecnie w ogóle nie używanym).
Zebrał znakomite opinie jurorów. "To już jakby Twoje kulturoznawstwo Ci się kłania, że od gwiazdy disco polo przejść po prostu do wyrafinowanej kopii pięknie zrobionego Bodo z 37 roku. No bracie! To jest przestrzeń i to trzeba mieć do tego dar, dryg i talent, drogi Panie" – cytuje portal telemagazyn,pl Pawła Królikowskiego. Dla śpiewaczki operowej Małgorzaty Walewskiej wokalista z kręgu disco polo okazał się jednym z największych pozytywnych zaskoczeń programu.
W ostatecznym bilansie kilku punktów jednak zabrakło. Paweł Jasionowski zajął piąte miejsce i w finałowym programie w najbliższą sobotę wystąpi już nie walcząc o nagrody.
Czołowa czwórka to: Zosia Nowakowska, Joanna Jabłczyńska,
Komentarze