Jak powiedzieli portalowi Wrota Podlasia, postanowili wspólnie zaprotestować przeciwko zakusom rządu i zapowiadanym zmianom, które mogą spowodować marginalizację roli samorządów.
Inicjatorzy komitetu są nie tylko samorządowcami w swoich miejscowościach czy powiatach, ale także reprezentantami większych organizacji: wójt Mirosław Lech - Związku Gmin Wiejskich RP, marszałek Jerzy Leszczyński – Związku Województw RP, prezydent Tadeusz Truskolaski – Unii Metropolii Polskich, prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz – Związku Miast RP, a starosta Jan Zalewski – Związku Powiatów RP.
Podlaski komitet to regionalna inicjatywa, związana z ogólnopolskim Samorządowym Komitetem Protestacyjnym, który został powołany 16 marca 2017 r. podczas Forum Samorządowego w Warszawie.
– Bronimy społeczności lokalnej, demokracji, konstytucji. Nie chodzi nam o stołki, staramy się nie dopuścić do tego, by sprawny samorząd który przez 27 lat budował Polskę, stał się elementem centralizacji. To co już się teraz dzieje, nie napawa optymizmem. Zmiany w Trybunale Konstytucyjnym, sądach… teraz planowane zmiany w samorządach. To trzeba przeanalizować, czy to jest dobre dla Polski, bo jeśli coś jest dobre dla partii, nie oznacza, że jest dobre dla kraju. My jesteśmy zaś obrażani jako liderzy społeczności lokalnej, a w ciągu ostatnich 27 lat to lat dzięki samorządności zmieniła się Polska, zmienił się Białystok, czego przykładem ten piękny stadion, w którym jesteśmy, zmieniły się wsie i miasteczka – przytacza portal słowa Mirosława Lecha.
Marszałek Jerzy Leszczyński przypomniał, że już teraz zostały odebrane pewne kompetencje samorządowi województwa.
- Podlaski Ośrodek Doradztwa Rolniczego przeszedł do Ministerstwa Rolnictwa, wiemy że zmieniła się ustawa o ochronie środowiska i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska będzie zarządzany centralnie, co naszym zdaniem jest niezgodne z konstytucją – wyliczał marszałek. - Zapowiada się ograniczenie kompetencji, jeśli chodzi o Urząd Pracy i Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego, które miałyby podlegać wojewodzie. To nas bardzo niepokoi. Wiemy, że pewne zmiany są potrzebne, ale chodzi o to, by były konsultowane z nami. W końcu staramy się działać w interesie mieszkańców, natomiast decyzje podejmowane w Warszawie, często będą się odbywały bez żadnego lokalnego rozpoznania.
Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku podkreślił, że to samorządowcy mają mandat, by reprezentować lokalne społeczności .
- Jesteśmy zaniepokojeni, że nasze kompetencje są ograniczane. Jedna partia chce zawłaszczyć prokuratury, trybunał, sądy, a teraz i samorządy – to zły kierunek zmian i my się na te zmiany nie zgodzimy – podkreślał prezydent Białegostoku. – I tak obecnie obowiązujące prawo mocno nas ogranicza. Trudno sobie wyobrazić skutecznych włodarzy, którzy tych kompetencji będą mieli mniej.
Już 26 kwietnia w Białymstoku odbędzie się Podlaskie Forum Samorządowe, w którym wziąć ma udział kilkuset samorządowców. Zaproszenie na to spotkanie zostało także wysłane do ministra Mariusza Błaszczaka i wiceministra Jarosława Zielińskiego. Jak poinformował Mirosław Lech podobne zaproszenia wysłane zostały także do premier Beaty Szydło i szefów partii politycznych oraz do podlaskich posłów.
Komentarze