- Możesz spać spokojnie - zwrócił się do Jacka Piorunka, szefa PO w powiecie łomżyńskim, który był w poprzedniej kadencji w zarządzie województwa. - Cały czas spałem spokojnie, bo wiem, że żadnych nieprawidłowości nie było - odpowiedział Jacek Piorunek.
Do 16. Urzędów Marszałkowskich w Polsce funkcjonariusze CBA wkroczyli w maju ubiegłego roku. We wszystkich regionach, poza jednym, rządzące w kraju Prawo i Sprawiedliwość jest w opozycji, a władze sprawuje przeważnie koalicja PO - PSL.
W komunikacie ogłoszonym wówczas służba antykorupcyjna poinformowała, że chodzi o skontrolowanie wykorzystywania środków unijnych w programach operacyjnych (w latach 2007 - 2013 było to 17,3 miliarda euro) , a także oświadczeń majątkowych marszałków.
Kilka tygodni temu pojawił się komunikat, że kontrole zostały przedłużone do marca tego roku. Niedługo potem szef CBA Ernest Bejda poinformował posłów, że dotychczasowym efektem pracy kontrolerów jest 5 zawiadomień do prokuratury. Dotyczą województw: lubelskiego, małopolskiego i wielkopolskiego.
Służby prasowe Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku potwierdzają zakończenie czynności kontrolnych. W centrali CBA dowiedzieliśmy się, że "trwają procedury pokontrolne", a na bliższe informacje o wynikach trzeba jeszcze kilka dni poczekać.
Komentarze