Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 8 stycznia 2025 13:52
Reklama

Łomżynianka, łomżyniaczek. To będzie od razu widać

Śpiochy, body, śliniaki, spodenki i kaftaniki z łomżyńskim jelonkiem i nazwą miasta. A do tego finansowa pomoc dla rodziców, aby mogli zakupić inne rzeczy niezbędne maleństwu. Od przyszłego roku Łomża będzie jeszcze bardziej dbać o najmłodszych obywateli.

Śpiochy, body, śliniaki, spodenki i kaftaniki z łomżyńskim jelonkiem i nazwą miasta. A do tego finansowa pomoc dla rodziców, aby mogli zakupić inne rzeczy niezbędne maleństwu. Od przyszłego roku Łomża będzie jeszcze bardziej dbać o najmłodszych obywateli.  

Samorządowe „becikowe” prezydent Mariusz Chrzanowski zapowiadał, kiedy  jeszcze starał się zostać prezydentem.  Zamierza je wprowadzić od początku 2016 roku wraz z konstruowanym przez swoją ekipę budżetem miasta. Zgodnie z informacją z Ratusza, pomoc będzie przysługiwała po urodzeniu dziecka w każdej rodzinie mieszkańców Łomży.

Miejskie „becikowe”, według projektu, który będzie tematem obrad Rady Miejskiej,  przybierze formę bonu na zakup artykułów potrzebnych niemowlętom.

– Jeszcze się zastanawiamy, czy będzie można go zrealizować w jednym z łomżyńskich sklepów, który wygra przetarg, czy w kilku, które podpiszą z nami stosowne porozumienie w tej sprawie – mówi prezydent Mariusz Chrzanowski. Jak tłumaczy, fundusze na to przedsięwzięcie pochodzić mają z pieniędzy wypracowanych przez mieszkańców Łomży, będą przeznaczone na ich dzieci, a zatem powinny trafiać do lokalnych przedsiębiorców i handlowców. Wnioski o przyznanie bonów mają być jak najbardziej uproszczone i można je będzie składać wspólnie z wnioskami o rządowe „becikowe”.

Inicjatywa prezydenta wykracza poza materialny wymiar pomocy. Każda rodzina maleńkiej łomżynianki i łomżyniaka otrzyma również wyprawkę z graficznymi symbolami miasta oraz jego nazwą. Logo znajdzie się np. na ubrankach dla niemowląt.

- Mam nadzieję, że będzie to pożyteczny i sympatyczny sposób budowania więzi całych rodzin z naszym miastem i tworzenia pozytywnych skojarzeń wszędzie tam,  gdzie wybiorą się rodzice z maleństwem w łomżyńskich „barwach” – wyjaśnia Mariusz Chrzanowski.

Jak podaje Grzegorz Daniluk z Ratusza, rocznie przychodzi wŁomży na świat 400 – 500 dzieci. Na sfinansowanie samorządowego „becikowego” prezydent planuje przygotowanie w budżecie miasta około 550 zł na jedno dziecko, czyli ok. 270 tys. zł na rok. 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama