Kierownictwo oddziału Ruchu tworzą: prezes Bogdan Dyjuk z zarządu województwa oraz wiceprezesi - Stefan Krajewski, także z zarządu województwa, a jednocześnie regionalny lider PSL oraz Cezary Cieślukowski, były radny Sejmiku i były wiceminister zdrowia. Są w tym gronie także Stanisław Szleter, wójt gminy Grajewo (skarbnik) i Witold Liszkowski, wójt gminy Puńsk (sekretarz).
Założycielskie spotkanie w województwie podlaskim odbyło się w Białymstoku z udziałem m. in. marszałka Jerzego Leszczyńskiego oraz przedstawicieli samorządów powiatów, miast i gmin regionu. Honorowym gościem był marszałek województwa mazowieckiego i prezes ogólnopolskich struktur ROPS Adam Struzik.
Jak relacjonują media i portal Wrota Podlasia, zdaniem założycieli Ruchu, decyzje podejmowane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości ograniczają w znacznym stopniu kompetencje samorządu, co jest sprzeczne z założeniami reformy samorządowej.
- Jesteśmy świadkami postępującego procesu re-centralizacji i odbierania samorządom kompetencji – mówił podczas spotkania z dziennikarzami Adam Struzik – te działania dotyczą nie tylko samorządu terytorialnego, ale także zawodowego, a przykładem jest wprowadzanie czynnika rządowego np. w Izbach Rolniczych.
Innymi przykładami "odbierania" samorządom kompetencji ma być przekazanie ośrodków doradztwa rolniczego pod nadzór Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi czy zapowiadane zmiany w wojewódzkich funduszach ochrony środowiska, organizacji powiatowych urzędów pracy, nadzoru budowlanego czy najgłośniejsza obecnie reforma - systemu edukacyjnego.
Opór budzą także anonsowane zmiany w ordynacji samorządowej.
- Ograniczenie kadencyjności do dwóch, a w dodatku z uwzględnieniem dotychczasowych kadencji byłoby jawnym naruszeniem konstytucji. To wyborcy powinni decydować kogo chcą mieć na funkcji gospodarza w swojej gminie przytaczają media słowa Adama Struzika oraz Stefana Krajewskiego.
Prezes ROPS w województwie podlaskim Bogdan Dyjuk podkreślał z kolei, że ustanowienie samorządu terytorialnego w latach 90. ubiegłego wieku cały czas jest postrzegane jako najbardziej udana zmiana spośród wszystkich, które stanowiły sedno procesu transformacji ustrojowej w Polsce.
– Samorząd, jako oddolna inicjatywa musi być samorządowy a nie rządowy. Taki jest sens samorządności – mówił Bogdan Dyjuk.
Działacze Ruchu zapowiedzieli działania, które pokażą opinii publicznej zagrożenia jakie niosą rządowe zmiany w samorządach. Planują też zgłaszanie propozycji ustawodawczych. Chcą prowadzić dialog z rządzącymi, ale nie wykluczają protestów.
Podlaski oddział Ruchu Obrony Polskiej Samorządności, jak zapowiada marszałek Jerzy Leszczyński, będzie działał w interesie nie tylko samorządu województwa.
- Działania Ruchu zamierzamy przenosić także na grunt powiatów i gmin -powiedział marszałek.
Komentarze