Konkurs "Radość spod Kapelusza" odbywa się nieprzerwanie od 2007 roku w Centrum Katolickim im. Jana Pawła II przy parafii Krzyża Św. Biorą w nim udział uczniowie szkół gimnazjalnych i średnich. Prezentacje odbywają się w dwóch kategoriach: monolog - wiersz i piosenka. Uczestnicy mogą otrzymać również nagrodę Grand Prix. Jury przyznaje ją jako wyraz najwyższego uzanania. Z roku na rok zainteresowanie konkursem jest coraz większe, choć jak podkreślają organizatorzy, tegoroczna edycja była nieco skromniejsza. - Mieliśmy mniej uczestników niż podczas ubiegłorocznego jubileuszu. Spowodowane to było w dużej mierze przez choroby, jakie dotknęły naszych uczestników – tłumaczy proboszcz parafii Krzyża Św. Andrzej Godlewski. W tym roku nad Narwią pojawiło się 31 młodych recytatorów i wokalistów. Przyjechali z kilku województw, głównie podlaskiego, warmińsko - mazurskiego, mazowieckiego i lubelskiego. - Cieszę się, że po raz kolejny gościliśmy młodzież, która chce spędzać wolny czas w sposób, dla nas odbiorców niezwykle atrakcyjny. Ten konkurs jest bardzo ważny dla Łomży i jej mieszkańców. Mam nadzieję, że wszyscy uczestnicy zapamiętają pobyt w naszym mieście i będą go długo wspominać – mówi zastępca Prezydenta Łomży Agnieszka Muzyk, która nagradzała zwycięzców.
"Tu jest niepowtarzalny klimat"
Nagroda Grand Prix przypadła 17 - letniej białostoczance Julii Kuzyce. Nie był to jej pierwszy występ w Łomży. Zadebiutowała w ubiegłym roku, zdobywając wówczas wyróżnienie. Główny laur otrzymała za piosenkę Agnieszki Osieckiej "Ballada o Chmielnej". Wykonała ją z rozmachem i najwyższym kunsztem artystycznym. Młoda wokalistka nie kryła radości, podkreślając, że konkurs propagujący twórczość najsłynniejszej łomżynianki ma swój niepowtarzalny klimat. - Uważam, że konkurs jest naprawdę dobry. Poziom jest świetny, ludzie są bardzo mili, a atmosfera cudowna – podsumowuje. Dodaje jednak, że był to jej raczej ostatni start. - Zdobyłam tu to, co najcenniejsze. Teraz chcę spróbować swoich sił dalej – wyjaśnia. Zwyciężczyni otrzymała nagrodę pieniężną w wysokości 700 zł oraz specjalny kapelusz wykonany przez artystkę Teresę Adamowską.
W kategorii "monolog - wiersz" zwyciężył debiutant Bartosz Krzywicki. Licealista z Suwałk przygotował na konkurs swoje autorskie wystąpienie pt. "Następny raz", w którym z dużą dawką humoru opowiedział o uczuciu do szkolnej koleżanki o imieniu Majka. Aktorstwem interesuje się od czterech lat. W gimnazjum należał do grupy teatralnej, a obcnie uczęszcza na zajęcia indywidualne. Przygotowywał się przez 3 miesiące pod okiem swojej instruktorki Joanny Łupinowicz. To do niej kierował też szczególne podziękowania. Jak podkreślał, zwycięstwo jest dla niego miłą niespodzianką. - Jeszcze to do mnie wszystko nie dociera. Nie spodziewałem się pierwszej nagrody – mówił kilka chwil po ogłoszeniu werdyktu. Zapytany o plany na przyszłość – odpowiada, że chce dalej podążać w kierunku aktorstwa i zdobywać kolejne doświadczenie. Zapowiedział też swój udział za rok.
Zuzanda Iłenda okazała się najlepsza w kategorii "piosenka aktorska". Śpiewa od dziecka. - A właściwie nie pamiętam siebie, abym nie śpiewała – mówi z uśmiechem. Przy akompaniamencie muzycznym zaśpiewała "Starą piosenkę" Juliana Tuwima. - Bardzo lubię twórczość tego autora. A ten utwór bardzo mi się spodobał. Spodobał mi się jego klimat. Niesie on ze sobą też pewne przesłanie, które jest uniwersalne. Mimo, iż został napisany w dwudziestoleciu międzywojennym, to w dalszym ciągu jest aktualny – tłumaczy dobór repertuaru. Powiedzenie "do trzech razy sztuka" w jej przypadku sprawdziło się idealnie. Ale kolejnych występów już nie będzie. Sokólczanka, uczęszczająca na co dzień do I Liceum Ogólnokształcącym w Białymstoku, jest bowiem w klasie maturalnej.
"Dobry" poziom uczestników
Jak podkreśla przewodniczący jury prof. Jan Zdziarski, tegoroczny poziom uczestników był "dobry". - Świadczy o tym ilość nagród i wyróżnień, a także to, że przyznana została nagroda Grand Prix, co nie zdarza się corocznie. Trudno jest kategoryzować. Każdy rok jest inny. Każdego roku przyjeżdżają w większości nowi wykonawcy. Mówiąc, że poziom był dobry, to jest chyba najwyższa ocena tegorocznego konkursu. Podchodziliśmy życzliwie, starając się wydobyć to, co najlepsze, byliśmy w miarę zgidni w naszych ocenach – wyjaśnia. Pedagog i wykładowca Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie zwrócił uwagę na to, iż młodzi ludzie, aby zaprezentować pełnię swoich możliwości muszą pokonać tremę. - Może ona zniszczyć nawet najlepiej przygotowanego wykonawcę – przekonuje. - Ta trema była widoczna szczególnie u tych, którzy występowali po raz pierwszy. Nie mają oni takiej odporności emocjonalnej. To przychodzi z czasem. Ale i wśród nich znalazły się osoby wyróżnione – mówi Jan Zdziarski. W jury zasiedli jeszcze: Katarzyna Szmitko, Zofia Adamska, Monika Zaborska - Wróblewska oraz Krzysztof Zemło.
Wyniki XI Ogólnopolskiego Konkursu Krasomówczego im. Hanki Bielickiej "Radość spod Kapelusza":
Nagroda Grand Prix: Julia Kuzyka (Białystok)
Kategoria "monolog - wiersz":
1. Bartosz Krzywicki (Suwałki), 2. Hanna Krzyżewska (Suwałki), 3. Aneta Sołowiej (Białystok), Joanna Dłużniewska (Łomża)
Wyróżnienia: Kamila Wojtkielewicz (Białystok), Julia Winnicka (Białystok), Natalia Turemka (Miedzno)
Kategoria "piosenka":
1. Zuzanna Iłenda (Sokółka/Białystok), Aleksandra Muszyńska (Białystok), Barbara Tarczewska (Łomża)
Wyróżnienia: Laura Narolewska (Łomża), Dawid Gawryś (Łomża)
Komentarze