Ciekawe refleksje wokół Łomży, łomżingu, mechanizmów promocji opublikował dziennikarz, publicysta, marketingowiec Grzegorz Grzebyk. Prezentujemy tekst ze strony: www.przedsiebiorczepodlasie.pl/lomza-miasto-znane-etykiety-piwa-lomzing-pomaga-lomzy/:
Łomża, miasto znane z etykiety… piwa. Jak „łomżing” pomaga miastu?
Napisany przez Grzegorz Grzybek
Dla białostoczan to miasto bywa obiektem żartów, ale dla większości Polaków kojarzy się ze znaną marką piwa. Od kiedy na rynku pojawił się brand „Jasne Pełne” w charakterystycznym „bączku”, firma trafia do wielkomiejskich środowisk. Tym samym nieustająco trwa rodzaj dużej kampanii reklamowej Miasta Łomża.
Łomża reklamuje Łomżę
Ciekawe ile Łomża zarabia na reklamie… Łomży? Miasta niemal powszechnie poszukują niestandardowych form reklamy, organizują festiwale muzyczne, eventy lub konferencje. Wszystko po to aby zwrócić na siebie uwagę w niebanalny sposób. Zależy im na przyciągnięciu turystów, inwestorów oraz utrzymaniu dotychczasowych mieszkańców, którzy w poszukiwaniu pracy i stylu życia, zmieniają swoje miejscowości na większe, lepsze, szybsze… Wartość takich działań dla marki wycenia się przeważnie na podstawie ekwiwalentu reklamowego, który określa koszt wszelkich bezpłatnych publikacji w mediach oraz ekspozycji marki. Ile może być warte prezentowanie nazwy miasta na sklepowych półkach, w spotach telewizyjnych? Setki tysięcy czy miliony złotych? Czy użyte w reklamie hasło „łomżing” buduje pozytywny obraz miasta? Na pewno sprzyja pozytywnym skojarzeniom, bo reklamę charakteryzuje lekkie, inteligentne poczucie humoru. Wydaje się, że jeśli skojarzenia konsumentów z browarem są pozytywne, korzysta na tym także wizerunek miasta. Właściwie wyobrażam sobie sytuację, w której na sklepowych półkach pojawia się produkt, mający promować markę miasta. Miasto płaci za taki niestandardowy marketing, aby wyróżnić się „w tłumie” innych marek miast. Miasto Łomża za taki marketing browarowi nie musi płacić i nie płaci.
Nie każdy wie, że za projektem „Piwo Łomża” stoi największa niezależna spółka piwowarska Van Pur. Firma jest powszechnie rozpoznawalna w Łomży, bo jest tutaj jednym z największych pracodawców. Naszą uwagę zwraca jednak przede wszystkim ich kolejny ciekawy projekt marketingowy. To już nie łomżing, a coś zupełnie nowego.
Łomża, Asfalt Records i najlepiej sprzedający się artysta w kraju
Na ostatniej gali Bestsellery Empiku 2016 nagrodę dla najlepiej sprzedającego się artysty odebrał raper O.S.T.R. W ubiegłym roku ustąpili mu miejsca m.in. Agnieszka Chylińska i zespół Kult. Od pewnego czasu trasy rapera wspiera Łomża. Właściwie nie tylko O.S.T.R.’a, ale także całą niszową wytwórnię Asfalt Records (niszową, ale bardzo popularną). Piwo Łomża jest sponsorem jego tras koncertowych. Brand browaru zobaczymy też w niektórych teledyskach. W ramach działań marketingowych, Łomża wsparła utalentowany duet producencki Flirtini i kilkoro młodych polskich artystów.
Zdecydowaliśmy się na działania niestandardowe – chcemy dawać ludziom najbardziej wartościową rzecz – emocje i ciekawe doświadczenia i liczymy na to, że docenią nasz wysiłek pijąc Łomżę Jasne Pełne, a nie wtłaczać im do głów marketingowe komunikaty. Mając założony taki cel dla naszej marki, naturalnie pojawiły się obszary w jakich Łomża Jasne Pełne będzie działać – muzyka, film, street food, sporty miejskie, kultura miejska. Stąd wzięła się współpraca z Asfalt Records. Chcemy działać z polskimi, niezależnymi artystami z różnych obszarów muzycznych, którzy wnoszą do świata muzyki coś naprawdę wartościowego. Dlatego między innym zostaliśmy partnerem trasy koncertowej O.S.T.R. oraz kompilacji Flirtini – Heartbreaks & Promises Vol. 3 wraz z ogólnopolską trasą koncertową. – mówi dla przedsiebiorczepodlasie.pl Anna Koźmińska z marketingu browaru Van Pur.
Moją uwagę zwróciła ciekawa zabawa logo Łomża Jasne Pełne. W teledysku widzimy charakterystyczną animację z „bączkiem”. Jego charakterystyczny kształt pojawia także na Facebooku, ale w zupełnie innej, świeżej formie.
Na niektórych plakatach trasy koncertowej rapera O.S.T.R. można odnieść wrażenie, że wszystkie jego koncerty odbywają się w Łomży… (Dementujemy;)). Przy okazji współpracy z Asfalt Records na Facebooku Piwa Łomża pojawiły się konkursy z Gift Boxami (skrót od redakcji narew.info).
O autorze: Twórca bloga citybranding.natemat.pl zainteresowany tematami społecznymi oraz rozwojem miast. Na co dzień zajmuje się komunikacją marketingową firm i tworzeniem strategii. Od najmłodszych lat związany z mediami m.in. Telewizją Polską i Polskim Radiem. Twórca strategii oraz redaktor naczelny portalu Przedsiebiorczepodlasie.pl
Od redakcji narew.info
Znakomicie się składa, że Łomża, której zdarza się od czasu do czasu zyskiwać ogólnopolską "sławę" z powodów dziwnych i wstydliwych, ma choć jedną taką gwiazdę promocyjną jak piwo z nazwą miasta. Przydałoby się oczywiście jeszcze kilka podobnych. Pracujemy nad tym.
Żarty białostoczan z Łomży to też forma promocji. Nie dziwią przy tym i nie denerwują, bo narodziły się zaraz po tym jak białostoczanie zorientowali się, że prawdziwe miasta powstawały nad prawdziwymi rzekami. Atmosfera nad Białą sprzyja, jak wiadomo żartom, rozbrykaniu i swawoli. Naukowcy mówią, że tylko Niemcy mają podobny polot.
Komentarze