Jak poinformowali na konferencji prasowej członkowie zarządu województwa - Stefan Krajewski i Bogdan Dyjuk, przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego - dyrektor Departamentu Infrastruktury i Transportu UMWP Leszek Lulewicz oraz nowego podmiotu - prezes Cezary Sieradzki i przewodniczący Rady Nadzorczej Jacek Klimowicz, w poniedziałek 2 stycznia 2017 r. Sąd Rejestrowy wydał postanowienie o połączeniu spółek PKS i zmianie nazwy firmy.
- Czekaliśmy na ten dzień z niecierpliwością i dziś możemy odetchnąć z ulgą. Proces, który rozpoczęliśmy, udało się sprawnie przeprowadzić. Wszystkie autobusy wszystkich pięciu spółek wyjechały w teren, a mieszkańcy województwa podlaskiego mają zapewniony transport publiczny. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że to dopiero początek drogi – mówił mediom Stefan Krajewski.
- Można czuć radość, że - pomimo zapowiadanych różnych niepowodzeń - proces inkorporacyjny powiódł się – dodawał Bogdan Dyjuk. – Potencjał nowej spółki jest bardzo duży.
O szczegółach "Novej" spółki poinformował prezes Cezary Sieradzki, dotychczas szef PKS Białystok.
- Jest to dopiero początek procesu inkorporacji. Czeka nas szereg wyzwań. Chcemy przedsięwziąć działania, które doprowadzą do ograniczenia kosztów, a zwiększenia dochodów – powiedział prezes. Wyraźnie podkreślił, że ewentualne zwolnienia pracowników "to ostateczność".
Spółka zatrudnia obecnie ok. 950 osób. Dotychczasowym prezesom zaproponowano stanowiska dyrektorów oddziałów spółki w Suwałkach, Łomży, Siemiatyczach, Zambrowie. Jeśli chodzi o pracowników nowa spółka przejęła ich wraz z umowami. Ze związkami zarząd spółki chce mieć dobry kontakt, a układy zbiorowe obowiązują przez rok.
Spółka o kapitale przekraczającym 15 milionów złotych, ale także zobowiązaniach (wysokość nie została ujawniona) przejętych wraz z poszczególnymi podmiotami, dysponuje taborem w liczbie 500 sztuk. Jest to tabor mieszany - są bardzo dobre autobusy i mocno wysłużone. Jak zapowiada prezes – tabor będzie stopniowo wymieniany. Odnowa taboru to jeden z priorytetów nowej spółki.
Spółka będzie startowała w przetargach. Przykładem udanego przetargu, w którym wzięła już udział, jest wygrany przetarg na obsługę od 1 stycznia komunikacji miejskiej w Sokółce.
Jeśli chodzi o sieć połączeń będzie ona analizowana, sprawdzana będzie rentowność poszczególnych połączeń, tworzone będą nowe rentowne kierunki i to w porozumieniu i współpracy z gminami. Pojawią się też nowe propozycje – np. od końca kwietnia możliwość dojazdu turystów do bezwizowego przejścia granicznego na Białoruś Rudawka -Lesnaja.
- O pasażera spółka będzie walczyć nowym taborem i docierać tam, gdzie nie dociera kolej – zapewnił prezes Sieradzki. – Natomiast, jeśli któreś z połączeń będzie nierentowne, zanim podejmiemy decyzję o redukcji, najpierw będą rozmowy z gminami.
Już wszedł w życie regulamin organizacyjny spółki. Centralizacji podlega księgowość, kadry, płace i analizy, reszta pozostaje w oddziałach.
Komentarze