Wzrósł zresztą w ostatnich dniach o ponad 5 milionów złotych. Głównie z powodu konieczności przeprowadzenia referendum w sprawie budowy lotniska regionalnego. O tym, że mieszkańcy będą mogli się wypowiedzieć czy chcą tej inwestycji, zadecydował Naczelny Sąd Administracyjny. Koszty organizacji spadają jednak na samorząd województwa. Oszacowane zostały niespełna 4 miliony złotych.
Budżetowa sesja Sejmiku przebiegła według znanego scenariusza: koalicjanci chwalili projekty, opozycja krytykowała. Elżbieta Kaufman-Suszko w imieniu klubu radnych PiS podkreślała zbyt duży deficyt, wybór inwestycji drogowych, brak precyzji wydatkach na służbę zdrowia, wzrost wydatków na administrację.
Replikował m. in. Mieczysław Bagiński z PSL.
- Rzeczywistość zaprzecza tym negatywnym opiniom. Inny jest dziś wizerunek naszego regionu w kraju i zagranicą, likwidujemy w każdej kadencji kolejne bariery. Nikt nie miał ambicji prześcignięcia województw mazowieckiego czy śląskiego, ale zapóźnienie odrabiamy – powiedział
Jarosław Dworzański z PO podziękował skarbnikowi województwa Henrykowi Gryko za „gigantyczną pracę w trudnych warunkach”.
Głosowanie potwierdziło, że koalicja i pozycja twardo pozostają przy swoich zdaniach: 18 za - 12 przeciw.
Władze województwa zapowiadają na przyszły rok znaczący udział inwestycji w budżecie. Na poważne dofinansowanie mogą liczyć jednostki ochrony zdrowia, a wśród największych beneficjentów będzie Szpital Wojewódzki w Łomży z planowanym dofinansowaniem w wysokości prawie 8,6 miliona złotych (więcej pieniędzy ma trafić jedynie do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Białymstoku).
Jeszcze w okresie przygotowywania projektu planu dochodów i wydatków marszałek Jerzy Leszczyński podkreślał, że chodzi przede wszystkim o zabezpieczenie środków na inwestycje, na rozwój gospodarczy.
- Musimy też przewidzieć środki na majątek własny: remonty, chcemy zapewnić normalne funkcjonowanie naszych jednostek budżetowych – dodawał marszałek.
Komentarze