Od połowy września do Urzędu Miejskiego wpływały również opinie mieszkańców. Zdecydowana większość z nich opowiada się za likwidacją tej formacji. Łomżanie uważają, że koszty ponoszone na utrzymanie Straży Miejskiej są niewspółmierne do osiąganych efektów. Wyrażają ponadto pogląd, iż zadania strażników w zakresie utrzymywania porządku publicznego oraz w ruchu drogowym na terenie miasta lepiej i skuteczniej jest w stanie realizować Policja.
Jak podaje Ratusz, Straż Miejska funkcjonuje w Łomży od 1991 r. Obecnie pracuje w niej 12 osób. Koszty utrzymania nie są małe. W ostatnim czasie pojawiało się coraz więcej głosów dotyczących zasadności jej istnienia.
Gdyby Straż Miejska została rozwiązana, część pracowników mogłaby trafić do mającego powstać niebawem miejskiego centrum zarządzania kryzysowego ze stałym dyżurem. Kolejne przeniesione zostałyby do realizacji zadań, które są obecnie zlecane podmiotom zewnętrznym (np. dozór budynków MOPS i Ratusza w miejsce firmy ochroniarskiej) oraz do innych komórek organizacyjnych Urzędu Miejskiego. Wypełniliby oni wakaty powstałe po odejściu pracowników na emeryturę (nie byłoby wówczas konieczności przeprowadzania dodatkowego naboru pracowników w drodze konkursów) - informuje łomżyński Ratusz.
Przed listopadową sesją prezydent Chrzanowski chce zorganizować jeszcze otwarte spotkanie konsultacje dotyczące przyszłości Straży Miejskiej. Odbędzie się ono 25 listopada 2016 r. o godz. 12.00 w sali konferencyjnej Urzędu Miejskiego w Łomży. W konsultacjach wezmą udział m.in. mieszkańcy, komendant Straży Miejskiej, komendant miejski Policji, radni miejscy, przewodniczący osiedli.
- Na razie nie mam żadnych informacji, dotyczących zamiaru likwidacji Straży Miejskiej w Łomży - mówił komendant łomżyńskiej jednostki. - Nie wiem, jakie są plany wobec nas, bo nikt nas o tym jeszcze nie poinformował.
Jakie będą dalsze losy Straży Miejskiej w Łomży powinno się wyjaśnić już niebawem. Choć zdania wśród mieszkańców naszego miasta są podzielone, to znaczna większość opowiada się za likwidacją jednostki.
- Jestem za tym, żeby za porządek w naszym mieście odpowiadała przede wszystkim policja, bo to ona ma w tym kierunku największe możliwości i kompetencje - mówił Adam Zabielski, mieszkaniec Łomży. - Nie wydaje mi się, żeby strażnicy miejscy byli nam niezbędni. Kiepskim pomysłem było powstanie jednostki Straży Miejskiej w Łomży.
Jak informuje Urząd Miejski, ze wstępnych szacunków wynika, iż całkowita likwidacja Straży Miejskiej pozwoli zaoszczędzić miastu ponad 430 tys. zł rocznie.
Komentarze