Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 18:07
Reklama

Zawadzka będzie bezpieczniejsza

Będzie jednak sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu w pobliżu kościoła Krzyża Świętego, gdzie zbiegają się ulice Zawadzka, Łagody i Niemcewicza. Władze Łomży zdecydowały się wprowadzić to rozwiązanie przede wszystkim z uwagi na bezpieczeństwo poruszających się tamtędy pieszych.

Przebudowa fragmentu ulicy Zawadzkiej między rondem Solidarności a ulicą Przykoszarową  na drogę dwujezdniową to jedna z najważniejszych i najpotrzebniejszych inwestycji drogowych w Łomży w tej kadencji samorządu. To kluczowa arteria dla części miasta, w której powstało i powstaje ostatnio wiele nowych bloków. To także część szlaku z największego osiedla w kierunku przemysłowej części miasta. Droga  istotna ze względu na m. in. cmentarz, dwa kościoły, kilka szkół i przedszkoli, duże placówki handlowe. Po oddaniu do użytku ulicy Wiosennej to również ważny skrót do rozbudowującej się dzielnicy Zawady Przedmieście i Szosy do Mężenina.  

Pierwotny plan przyjęty przez samorząd zakładał wykonanie za 3,5 miliona złotych dwóch jezdni. Kluczowe skrzyżowanie Zawadzka - Łagody - Niemcewicza miało zostać przebudowane tak, aby w ogóle nie było przejazdu z Łagody w Niemcewicza, a skręt z obu tych ulic w Zawadzką mógł się odbywać tylko w prawo. Byłoby to rozwiązanie poprawiające płynność i bezpieczeństwo ruchu pojazdów, ale niewiele wnoszące do kwestii bezpieczeństwa pieszych. Przede wszystkim dzieci wędrujących do Szkoły Podstawowej nr 10 i Gimnazjum nr 2 i pozostałych przechodniów. Dlatego, gdy zaczęły się prace i mieszkańcom przedstawione zostały plany nowego "urządzenia" tej krzyżówki, pojawił się protest. Jego autorzy argumentowali, że jedno czy dwujezdniową Zawadzką i tak będą musieli przekraczać uczniowie, wierni idący do kościoła, klienci sklepów.

Dlatego zapadła decyzja o korekcie planów i przygotowaniu przejścia dla pieszych przez Zawadzką (od strony kościoła)  i przejazdu dla samochodów z Łagody w Niemcewicza z sygnalizacją świetlną. To zadanie bardzo trudne z punktu widzenia inżynierii drogowej. Zawadzka na tym odcinku to całkiem stromy podjazd. Mnóstwo kierowców będzie musiało oczekując w przyszłości na zmianę świateł przypomnieć sobie technikę ruszania pod górkę. Kolejny problem to niewielka odległość między światłami przy zjeździe z ronda Solidarności w Zawadzką i tymi, które powstaną na przebudowanym skrzyżowaniu. Mogą się zdarzyć sytuacje, gdy cały odcinek się zakorkuje.                     

Urząd Miejski ogłosił już przetarg na przygotowanie nowych planów. Mają być gotowe do końca tego roku. Nie wiadomo jeszcze czy zmiany wydłużą czas trwania całej inwestycji. Według dotychczasowego harmonogramu ma zostać zrealizowana do końca czerwca 2017 roku.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama