- Chcielibyśmy, żeby Seniorada była stałym punktem każdej jesieni w Łomży - mówiła Janina Domaszewska. - My, seniorzy, również potrzebujemy rozrywki i motywacji do tego, żeby wyjść z domu, a to jest ku temu doskonała okazja. Dziękujemy organizatorom i czekamy na więcej takich chwil.
Program tegorocznej Seniorady był obfity w różnorodne atrakcje. Na scenie pojawiła się najpierw kapela Trio Akord z Czarnej Białostockiej. Swój kunszt instrumentalno-wokalny zaprezentowali akordeoniści: Michał Sawicki i Arkadiusz Korytkowski oraz zespół Senior-Vita z Klubu Seniora MOPS w Łomży. Poza atrakcjami muzycznymi można było skorzystać z porady dietetyka i dokonać pomiaru masy ciała. O prawidłowe ciśnienie oraz poziom cukru dbały studentki pielęgniarstwa Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości. Jednym z ciekawszych punktów programu był wybór miss i mistera imprezy. Ostatecznie tą najpiękniejszą została Irena Chojnowska, zaś laur najprzystojniejszego uczestnika imprezy przypadł Witoldowi Grochowskiemu.
Łomżyńscy "wiecznie młodzi" pokazali, że chcą i potrafią się bawić, a zapoczątkowana w ubiegłym roku Seniorada, okazała się strzałem w dziesiątkę.
- Jest to wspaniała inicjatywa - mówiła Zofia Ciecierska, 67-letnia łomżanka. - Warto tu być i wspólnie się bawić. Mimo wieku potrafimy jeszcze tryskać energią, co na pewno było widać.
Miejmy nadzieję, że Seniorada, która odbyła się po raz drugi, będzie już stałym elementem jesieni na Starym Rynku w Łomży. Ale jest jeszcze jedna dobra informacja dla seniorów. Od przyszłego roku ma wejść w życie Łomżyńska Karta Seniora, która będzie uprawniać do różnego rodzaju ulg i zniżek. Temat ma być jeszcze przedyskutowany na posiedzeniu Łomżyńskiej Społecznej Rady Seniorów.
Komentarze