Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 01:34
Reklama

Glogerianie w małym centrum świata

„Małe centrum świata” - to termin, którego użył Krzysztof Czyżewski, laureat tegorocznej nagrody I stopnia w Konkursie o Nagrodę i Medal Zygmunta Glogera. Te słowa mogą stać się na trwałe mottem imprezy, która odbyła się już po raz 27., i od początku służy honorowaniu ludzi przenoszących sprawy lokalnej kultury, historii i tradycji w wymiar całej Polski. Jest jednym z najważniejszych krajowych wydarzeń w tej dziedzinie.

Polskość przedsięwzięcia, w którego realizacji biorą udział znamienite osobowości polskiej nauki, podkreślał profesor Ludwik Malinowski, prezes Społecznego Stowarzyszenia Prasoznawczego „Stopka”. Ta organizacja jest organizatorem konkursów „glogerowskich”.

- Chciałbym poinformować, że nasze Stowarzyszenie przyjęło imię Stanisława Zagórskiego, a na naszej siedzibie umieszczone zostały tablice upamiętniające jego osobę. To wyraz hołdu dla człowieka, któremu zawdzięczamy ideę „Stopki”, dorobek, a także plany i zamierzenia – mówił profesor Ludwik Malinowski.

Zapowiedział również udział Stowarzyszenia w zbliżającej się rocznicy 600-lecia praw miejskich Łomży. Przede wszystkim za sprawą specjalnych wydawnictw np. poświęconych łomżyńskiej prasie, ale także innych wydarzeń. Wzruszeń dostarczył profesor Ludwik Malinowski wspominając nie tylko Stanisława Zagórskiego, ale także dwie inne osoby, które odeszły w ostatnich miesiącach - Jana Sochę oraz profesora Janusza Tazbira. Był to łomżyniak z urodzenia, jeden z najwspanialszych polskich historyków, który przewodniczył przez lata glogerowskiej kapitule. Tę godność przejął po nim inny wybitny badacz przeszłości, profesor Henryk Samsonowicz.

- W czasach szkolnych imponował nie tylko kolegom, ale także nauczycielom. Nauka polska poniosła niepowetowaną stratę, a my pożegnaliśmy wspaniałego kolegę z poczuciem humoru, które wchodziło do powszechnego obiegu, często anonimowo - mówił profesor Henryk Samsonowicz.

Jak każe tradycja, glogerowskie nagrody trafiają do osób, a czasami także do instytucji, które swoją wiedzą, pasją i zaangażowaniem ocalają tradycje kulturowe wsi, miast, regionów. W tej edycji konkursu nagrodę I stopnia kapituła przyznała Krzysztofowi Czyżewskiemu, twórcy i głównemu kreatorowi wydarzeń w Ośrodku "Pogranicze -  sztuk, kultur, narodów" w Sejnach.

- Poruszają mnie szczególnie słowa z nagrobka Zygmunta Glogera: Kochał przeszłość dla przyszłości - powiedział Krzysztof Czyżewski. Rozbudowane podziękowania poświęcił przede wszystkim temu, że "świat jest spragniony małych centrów świata".

Pozostali tegoroczni laureaci to: profesor Janusz Szczepański, badacz dziejów Mazowsza; Kazimierz Kaczor, twórca środowiskowego uniwersytetu otwartego na Kielecczyźnie; Jacek Kurek, za działania na rzecz Śląska, Jerzy Sikorski za badania Warmii i Mazur, Barbara Wizimirska z podwarszawskiej Falenicy, Adam Wróbel z Ziemi Dobrzyńskiej i Kujawskiej.

Łomżyńskie akcenty wśród uhonorowanych to fotografik Gabor Lorinczy, który na tę okazje przywdział kurpiowski strój i poszukiwał łączników między swoją węgierską i kurpiowską ojczyzną oraz Muzeum Północno - Mazowieckie w Łomży.

Uroczystościom glogerowskim w auli II LO w Łomży tradycyjnie towarzyszyła sesja  naukowa. Tym razem pod hasłem: "Polska otwarta czy zamknięta".                                 



Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama