Do starcia w stolicy zespół prowadzony przez trenerów Włodzimierza Wójcika i Michała Bielickiego przystępował w mocno zmienionym składzie w porównaniu do poprzednich rozgrywek. Z pierwszej piątki pozostał jedynie center Robert Rabczyński – Czarek Kalankiewicz wyjechał na studia, to samo zrobił Dominik Zienkiewicz. Ze względu na problemy z plecami grę w koszykówkę musiał zarzucić Radek Cieślik, a do Warszawy wyprowadził się Bartek Chiliński – wylicza Wójcik. – Dla zespołu największą jednak stratą jest odejście Krystiana Tyszki, którego ściągnęła do siebie Rosa Radom – Uważam, że nie było co go na siłę w Łomży trzymać. W Radomiu będzie miał znakomite warunki do rozwoju. Z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem drużyny występującej w II lidze oraz w ekipie do 20 lat, która w tym roku zapewne powalczy o medale Mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej. A jeśli będzie stale się rozwijał to być może dane mu będzie zagrać kilka minut w I lidze, co dla tak młodego zawodnika będzie dużym sukcesem – podkreśla szkoleniowiec Dziewiątki.
Trenerzy łomżyńskiego zespołu w przerwie między sezonami starali się znaleźć godnych następców zawodników, którzy odeszli z klubu. Do drużyny dołączyli więc Mariusz Choiński, Łukasz Kurowski, Robert Kościelecki i Emil Miszczuk – Chęć gry w lidze wyrazili także trzej inni wyróżniający się zawodnicy z Łomżyńskiej Ligi Miejskiej – bracia Kamil i Rafał Brulińscy oraz Kamil Pietrusewicz, ale niestety na ostatnim treningu przez pierwszym meczem wszyscy trzej zrezygnowali z występów. Szkoda, bo cała trójka na pewno znacząco podniosłaby poziom naszego zespołu – tłumaczy Wójcik.
Pierwszy mecz o punkty okazał się bardzo bolesny dla "nowej" drużyny Dziewiątki. Łomżanie tylko w pierwszej kwarcie, przegranej pięcioma punktami, prowadzili równą walkę z Hutnikiem Warszawa. W dalszej części meczu przewaga gospodarzy nie podlegała już dyskusji – Kluczowa była druga kwarta, w której pozwoliliśmy rywalom rzucać za trzy punkty. A że skuteczność tych prób była bardzo dobra, to szybko nam odskoczyli i było praktycznie po spotkaniu – relacjonuje trener Wójcik.
Najlepszymi strzelcami UKS-u okazali Miszczuk, który rzucił aż 27 punktów oraz Choiński, zdobywca 12 oczek – W tym spotkaniu chciałem zobaczyć, komu można zaufać w ataku i na kim się ta nasza gra ofensywna będzie opierała – mówi opiekun Dziewiątki.
Drugim rywalem łomżyńskiej ekipy będzie MUKS Piaseczno, który w pierwszej kolejce również doznał porażki, przegrywając z Legią Warszawa 49:70. To spotkanie odbędzie się w sobotę, 8 października o godz. 15.00 w hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 9. Wstęp wolny.
(db)
Komentarze