Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 24 grudnia 2024 14:21
Reklama

Jedyna szansa na samodzielność - wesprzyj Pawełka

Na turnus rehabilitacyjny, w czasie którego Pawełek pracowałby nad podstawowymi umiejętnościami, takimi jak samodzielne siadanie, zbierane są fundusze na stronie internetowej www.siepomaga.pl/turnus-pawelek. Liczy się każdy grosz, a brakuje jeszcze około 3000 zł. Zbiórka zakończy się 17 września 2016 roku.

Pawełek Stelmaszyński w tym roku skończy 4 lata. Powinien już biegać po podwórku z rówieśnikami i cieszyć się każdym dniem. Niestety, chłopiec nie mówi, nie siedzi i nie chodzi. Ma mózgowe porażenie dziecięce pod postacią spastycznego niedowładu 4-kończynowego, padaczkę, wyrzuty i prężenia kończyn dolnych i górnych, częste infekcje dróg oddechowych, refluks żołądkowo-przełykowy, trudności w karmieniu przejawiające się brakiem odruchu ssania i przełykania oraz krztuszeniem się.

Wszystko zaczęło się na sali porodowej w szpitalu w Grajewie. Anna Stelmaszyńska dwójkę pierwszych dzieci urodziła przez cesarskie cięcie. Lekarze prowadzący ciążę stwierdzili wtedy, że porody naturalne nie są w przypadku kobiety wskazane.

Dlaczego w przypadku Pawełka zdecydowali inaczej? Nie wiadomo. Kazano kobiecie urodzić naturalnie. To właśnie w okolicznościach porodu naturalnego i ma skutek decyzji lekarza, nastąpiło niedotlenienie mózgu dziecka. Na cierpienie pani Anny patrzył jej mąż, Wiesław. Do dzisiaj nie może pogodzić się z postępowaniem  lekarza. Po porodzie przebadano chłopca i otrzymał tylko 1 punkt w skali Apgara.

Mama chłopca mówi, że Pawełek bardzo lubi inne dzieci – zawsze śmieje się, kiedy je widzi lub słyszy, nawet jeśli odgłosy dobiegają z placu zabaw, który pozostaje poza zasięgiem jego wzroku. Na jego twarzy maluje się wtedy niecierpliwość. Nie rozumie, dlaczego nie może pokonać własnych ograniczeń, dlaczego nie może opuścić wózka i pobiec na huśtawkę, na drabinki… W jego podążającym za zdrowymi dziećmi spojrzeniu dostrzec można tęsknotę za tym, czego nigdy nie zaznał.

Wkrótce Pawełek uczęszczał będzie do przedszkola. Pozwoli mu to na codzienny kontakt z rówieśnikami, odczuwanie motywacji do pracy nad swoim rozwojem, stanie się częścią grupy. Pomogą mu w tym zajęcia edukacyjne oraz terapia logopedyczna, którą podejmie wraz z rozpoczęciem roku szkolnego.

W oczach chłopca widać wesołe ogniki i zapał do działania. Codzienna rehabilitacja metodą Vojty, pionizacja czy ćwiczenia ogólnorozwojowe, chociaż wyczerpujące, są aktywnością ruchową, której tak bardzo pragnie Pawełek. Nie marudzi, nie płacze. Z zaciekawieniem podejmuje nowe wyzwania. Uwielbia, kiedy poświęca się mu czas, o czymś opowiada, pokazuje świat.

 

Prośba o pomoc

Na ten szczytny cel, jakim jest turnus rehabilitacyjny dla chłopca, fundacja SiePomaga utworzyła specjalne konto. Aby przekazać jakąkolwiek kwotę, która może być krokiem Pawełka ku samodzielności, należy wejść na stronę www.siepomaga.pl/turnus-pawelek, kliknąć "wesprzyj" i wykonać odpowiednio czynności, przez które będzie nas prowadziła strona.

Dla Pawełka będą to dwa tygodnie intensywnej pracy, które zaowocują – będą podstawą dla dalszej rehabilitacji w domu, szansą na poprawienie rozwoju psychoruchowego. Turnus rehabilitacyjny pozwoli mu zbliżyć się do rówieśników. Sprawi, że przepaść między nimi nie będzie się pogłębiać. Dla tego 4-latka jest to jedyna szansa na jakąkolwiek samodzielność w życiu.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama