Pielgrzymów zgromadzonych na uroczystej mszy św. w łomżyńskiej Katedrze, pożegnali bliscy i znajomi. Płaszcze przeciwdeszczowe i parasole, ale na twarzach uśmiech - tak rozpoczęła się piesza pielgrzymka z Łomży do sanktuarium w Częstochowie. Choć pogoda pierwszego dnia nie sprzyja pieszemu podróżowaniu, pielgrzymi mają w sobie mnóstwo siły i energii.
- Deszcz na pewno nas nie wystraszy - mówiła Monika Konopka, która w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę bierze udział po raz pierwszy. - Nic nie jest w stanie nas wystraszyć. Mamy jeden cel. Wszyscy chcemy klęknąć przed obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej, żeby jej podziękować, prosić o łaskę i przeprosić za wszelkie winy. Mam bardzo wygodne buty, które przemierzyły już wiele kilometrów, więc powinny się dobrze spisać. Mam też zaufanie do swoich nóg. Mam nadzieję, że i tym razem mnie nie zawiodą.
Pątnicy, którzy wyruszyli z Łomży, przyznają, że wyzwanie jest duże, ale cel, czyli zawierzenie Częstochowskiej Madonnie własnych intencji, jest dużo silniejszy. Wśród pielgrzymów są uczniowie, maturzyści, studenci, dzieci, osoby starsze. Niezależnie od wieku, w każdym drzemią ogromne pokłady energii.
Fragment Listu pasterskiego Biskupa Łomżyńskiego przed 32. Pieszą Pielgrzymką Łomżyńską na Jasną Górę:
Czas pielgrzymki, to czas dwutygodniowych rekolekcji w drodze, to szansa na głębszy kontakt z Bogiem, na refleksję dotyczącą własnego życia, czy na doświadczenie niezwykłej ludzkiej życzliwości; czas nawiązywania nowych relacji.
Wspólna modlitwa braci i sióstr, przemierzających pątniczy szlak, może stać się źródłem wielkiej duchowej siły.[...]
Niech więc czas tych wyjątkowych wakacji stanie się przestrzenią naszej osobistej ewangelizacji, owego "odczuwania spojrzenia pełnego nieskończonej miłości Pana", zwłaszcza podczas Sakramentu Pokuty i Pojednania. Życzę Wam, abyście doświadczyli także szczególnego wymiaru wspólnoty, czy to w czasie Światowych Dni Młodzieży w Krakowie i w Łomży, czy w trakcie Łomżyńskiej Pielgrzymki Pieszej na Jasną Górę, czy też uczestnicząc w innych formach rekolekcyjnych, takich jak oazy, rekolekcje ruchów i stowarzyszeń.
+ Janusz Stepnowski
Biskup Łomżyński
Komentarze