Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 01:04
Reklama

Narew pozdrawia "Narew"

Do naszej redakcji dotarł niezwykle miły list. Napisał go Radosław Sycz, kapitan statku "Narew", czyli jednostki szczególnie bliskiej Grupie Medialnej Narew.

Oto list z oceanów:

"Witam serdecznie
Jak to jest w zwyczaju na morzu, każdy statek musi by chrzczony i ma swoją "jedyną" Matkę Chrzestną.

Tak się składa, że nasz statek nazywa się "Narew" a naszą mamą chrzestną jest Pani Barbara Matlengiewicz - wieloletni pracownik Polskiej Żeglugi Morskiej. Rodzice "naszej" Pani Basi pochodzą z Różana, czyli z właśnie znad Narwi. I dlatego jest Matką Chrzestną naszego statku. Na jej prośbę przesyłam parę informacji o naszym okręcie.

Jest to jednostka pływająca, jak na dzisiejsze czasy, niewielka. Ma 150 m długości i 23,6 m szerokości. Największe statki obecnie pływające maja po 400 m długości i 40 m szerokości. "Narew" została zbudowana w Chinach (stocznia Taizhou Sanfu) w 2012 roku. Jest bardzo nowoczesna. Ma najnowsze systemy do nawigacji morskiej, automatyczną maszynownię, zautomatyzowane systemy kierowania. Wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt różnego rodzaju i przeznaczenia, jak np. system łączności satelitarnej umożliwiający kontakt z armatorem ( i rodzinami) za pomocą internetu i telefonu. Posiada pełną autonomiczność pływania - tzn. wszędzie dopłynie i może sama się za- i rozładować. Ma nowoczesne dźwigi ( 3 szt.) mogące podnosić ciężary do 30 ton. Jest tzw. "masowcem" - czyli służy do przewozu luzem ładunków takich jak węgiel, zboża, ruda. Ale trafiają się też tzw. ładunki drobnicowe (niejako "na sztuki") - jak elementy stalowe (drut, szyny) czy drewno (deski, bale). Załoga liczy 20 osób: Kapitan (dowódca), 3 oficerów nawigatorów, starszy mechanik (dowódca maszynowni), 3 oficerów mechaników, 6 marynarzy pokładowych, 2 marynarzy maszynowych, 2 elektryków (automatyków), kucharz i steward. 

Jak już pisałem Narew to mały statek - wg kryteriów morskich. Może jednak wozić jednorazowo do 17 000 ton ładunku. A to, wg lądowych kryteriów, ilość b. duża.

Wszyscy, którzy są zainteresowani tym gdzie jesteśmy, zapraszam na stronę internetową: "marine traffic".

Tyle na dzisiaj. Jeżeli macie jakieś zapytania to proszę je przesłać na nasz, statkowy, adres email. Postaramy się odpowiedzieć.

Serdecznie pozdrawiam.

Kapitan Radosław Sycz"

List kapitana Radosława Sycza powstał, gdy "Narew" była w drodze z Brazylii do USA. Teraz, jak wynika ze wskazanej strony, jest u wybrzeży . 

Redakcja Telewizji Narew, Tygodnika Narew i portalu Narew.info także serdecznie pozdrawia kapitana i całą załogę. Życzymy Wam wyłącznie pomyślnych wiatrów.  

fot. marinetraffic.com



Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama