Pracowity miesiąc ma za sobą Piotr Łobodziński. Łomżyński Towerrunner dokładnie miesiąc temu startował po raz kolejny we Frankfurcie na Mistrzostwach Niemiec w bieganiu po schodach. Po 3 kolejnych wygranych w biurowcu Messe Turm w latach 2013-2015, musiał tym razem zadowolić się drugim miejscem. Triumfował lokalny zawodnik Cristian Riedl, wyprzedzając Łobodzińskiego o zaledwie 2 sekundy. Trzecie miejsce przypadło w udziale Słowakowi, Tomasowi Celko – Bieg we Frankfurcie to nie był jedyny start Piotrka tego dnia. Po skomplikowanych połączeniach lotniczych, kolejowych i wynajęciu samochodu naszemu zawodnikowi udało się zdążyć na zaplanowany wieczorny bieg po wodzie na zachodnim wybrzeżu Francji w okolicach Nantes – relacjonuje prezes i trener LŁKS-u, Andrzej Korytkowski. Bieg rozgrywany jest na dystansie 4km, a start tylko dla 30 zaproszonych zawodników odbywa się w czasie przypływu. Niestety ponownie tego dnia nasz biegacz musiał zadowolić się drugim miejscem (rok temu zwycięstwo) i uznać wyższość Marokańskiego biegacza, Mohameda Moustaoui, do którego stracił zaledwie 2 sekundy.
Tydzień po występach w Niemczech i Francji Łobodziński wystąpił w kolejnych dużych zawodach w towerrunningu - Grand Prix Europy. Przez kolejne trzy dni biegacze po schodach startowali kolejno w biegach na wieżowce w Wiedniu, Brnie i Bratysławie. Zawodnik Prefbetu zajął odpowiednio pierwsze, trzecie i drugie miejsce, co wystarczyło "jedynie" do zajęcia drugiej lokaty w całym Grand Prix Europy ustępując Tomasowi Celko.
Porażkę w GP Łobodziński powetował sobie w ostatni weekend czerwca w chińskim Kantonie, gdzie tym razem okazał się minimalnie lepszy od dwóch swoich najgroźniejszych rywali – Riedla i Celko.
Fantastyczny Pogorzelski
Podczas trzeciego mitingu łomżyńskiego, który rozegrano w poniedziałek, 27 czerwca na łomżyńskim stadionie miejskim w Łomży, uczeń Liceum Sportowego Łomża Rafał Pogorzelski w biegu na 2000 metrów z przeszkodami ustanowił nowy fantastyczny rekord życiowy 5:53,77sek., poprawiając swój najlepszy wynik o niemal pięć sekund. Czas Rafała jest zaledwie o 0,77sek gorszy od minimum na Mistrzostwa Europy kadetów, ale ze względu na bardzo mocny wynik zawodnik będzie powołany na tę imprezę. Naszemu lekkoatlecie w uzyskaniu tak dobrego wyniku pomógł zawodnik Podlasia Białystok Maciej Bielawiec, który poprowadził w równym, mocnym tempie 1600 metrów - Liczyłem na podobny wynik Rafała, bo to bardzo sumienny i pracowity zawodnik, a ostatnie zgrupowanie było ukierunkowane na taki wynik – mówi trener Andrzej Korytkowski.
Oprócz Pogorzelskiego na minitingu dobrze wypadło także kilkoro innych zawodników łomżyńskich klubów. Dwójka z nich – Aleksandra Matejkowska (LŁKS Prefbet Śniadowo) najlepsza na 1500 metrów oraz Adam Kozłowski (LKS Narew-Kurpiewski), zwycięzca w skoku wzwyż - wywalczyło awans na Ogólnopolską Olimpiadę Młodzieży.
Komentarze