Naszych Czytelników zaintrygowało dlaczego od piątku do poniedziałkowego popołudnia, kiedy zostały zrobione zdjęcia, drzewo nie zostało usunięte.
- Przeprowadziliśmy wspólnie z przedstawicielami Łomżyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oględziny i mają je sprzątnąć lada chwila – dowiedzieliśmy się w Zakładzie Zieleni Miejskiej MPGKiM w Łomży.
A dlaczego trwało to kilka dni? Według tłumaczeń ZZM, wichura spowodowała w różnych częściach Łomży sporo kłopotów. Połamane i przewrócone drzewa, gałęzie trzeba było usuwać m. in. na Grobli Jednaczewskiej, osiedlach ŁSM i Perspektywy. Każdy przypadek wymagał opisania i ustalenia najlepszego sposobu postępowania.
Komentarze