Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 18:39
Reklama dotacje rpo

Anna Maria Anders: Należę do tej ziemi - VIDEO

- To dla mnie zaszczyt kandydować do Senatu z tych ziem - powiedziała w Łomży Anna Maria Anders . W biurze posła Lecha Antoniego Kołakowskiego wzięła udział w spotkaniu z mediami - VIDEO
Anna Maria Anders: Należę do tej ziemi - VIDEO

- To dla mnie zaszczyt kandydować do Senatu z tych ziem - powiedziała w Łomży Anna Maria Anders . W biurze posła Lecha Antoniego Kołakowskiego wzięła udział w spotkaniu z mediami.

Córka generała Władysława Andersa jest kandydatką w wyborach do Senatu, które odbędą się 6 marca w okręgu nr 59. Tworzą go m. in. Łomża i Suwałki, wraz z okalającymi je powiatami oraz pozostałe powiaty Ziemi Łomżyńskiej i Suwalszczyzny. Przypomnijmy, że przedterminowe głosowanie zostało zarządzone, ponieważ wybrany w październiku senator Bohdan Paszkowski został wojewodą podlaskim.

Geograficzny kształt okręgu wyborczego i historia ma w tym przypadku znaczenie. Poseł Lech Antoni Kołakowski podkreślił bowiem, jak w latach komunizmu żywe były na Ziemi Łomżyńskiej nadzieje na odmianę historii związane z postacią generała Władysława Andersa. Doświadczyła zresztą tego także córka generała. Kilka dni temu wzięła udział w spotkaniu w bibliotece gminy Łomża w Podgórzu. Podszedł do niej starszy mężczyzna i powiedział: To jakby duch Pani ojca znalazł się wśród nas.

- Zrozumiałam wtedy, że ja należę do tych ziem, że bardzo zależy mi na ich przyszłości. Na tym żeby była tu dobrze wykształcona młodzież, szkoły. Naprawdę chcę być ambasadorem tych ziem - mówiła Anna Maria Anders.

Do Łomży przyjechała prosto z wyjazdowego posiedzenia parlamentarnego klubu Prawa i Sprawiedliwości w Suwałkach (podobne odbędzie się także w Łomży jeszcze w lutym) . Poświęcone było najważniejszym aktualnym problemom województwa podlaskiego i tej jego części, w której wybierany będzie reprezentant do Senatu. Lech Antoni Kołakowski podkreślił dwa główne tematy z tych dyskusji: bezpieczeństwo i gospodarka wraz z infrastrukturą transportową.

- Wiedzą państwo jak ważne i bliskie są mi sprawy wojska, jako córce wojskowego, wdowie po wojskowym i matce wojskowego. Dlatego mam nadzieję na wzmocnienie obecności wojska w tym regionie. Chodzi o jednostki w Suwałkach i Łomży, a także ewentualne wykorzystanie dawnego poligonu w Czerwonym Borze - podkreśliła Anna Maria Anders.

Dla rozwoju gospodarczego regionu, jej zdaniem, decydujące znaczenie będą miały sprawy budowy infrastruktury transportowej, w tym drogowych szlaków Via Baltica i Via Carpathia oraz kolejowego Rail Baltica. Anna Maria Anders przyznała, że wicepremier Mateusz Morawiecki przedstawiał te sprawy podczas spotkania w Suwałkach, ale wymagają one jeszcze wiele pracy i uporządkowania po poprzednich rządach. Na program drogowy na najbliższe lata przewidzianych jest około 107 miliardów złotych, a - w ocenie rządu PiS - przy zachowaniu całej listy projektów niezbędne jest od 190 do 200 miliardów.

- Zrobimy wszystko, aby pieniądze na budowę Via Baltica i obwodnicy Łomży się znalazły - zadeklarowali zgodnie Anna Maria Anders i Lech Antoni Kołakowski.

Córka generała Władysława Andersa weszło niedawno do ekipy rządowej Prawa i Sprawiedliwości jako przewodnicząca Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa, a dodatkowo pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów do spraw dialogu międzynarodowego. W dziedzinie zachowania ważnych śladów historii i spraw repatriacji będzie szczególnie aktywna Anna Maria Anders. Ma być także łącznikiem między Polską a środowiskami Polonii.

- Chciałbym ich zachęcić do przyjazdów na cudowną Ziemię Łomżyńską i Suwalszczyznę nie tylko w wakacje - powiedziała.

Anna Maria Anders zapowiedziała, że w razie zwycięstwa wyborczego, pogodzi obowiązki rządowe i parlamentarne z odwiedzaniem swojego okręgu wyborczego.

- Jestem szczęśliwa że kandyduję właśnie stąd. Mam tu tyle dowodów sympatii, poparcia. Dam radę, damy radę - mówiła uśmiechnięta.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Monika Jaworska 21.02.2016 09:29
Ludzie na mieście mówią, że głosowanie na Anders przynosi pecha, bo ona pochodzi ze związku bez błogosławieństwa Bożego. Ksiądz na kazaniu dzisiaj opowiadał o tym, jak odróżnić dobro od zła, po czynach a nie słowach je oceniając. Nie ma mojego głosu obca ta zagraniczna kandydatka, która po polsku słowa dobrze powiedzieć nie umie a jej syn wcale polskiej mowy nie zna.
Rodzina z Łomży 16.02.2016 22:22
To dla nas wielki zaszczyt i honor gościć Panią Anders w Łomży.
Gość 15.02.2016 21:54
Stąd od wczoraj. Już kilku takich było posłów i senatorów. Po wyborach zapominali o Łomży. Tej pani już podziękujemy. Ps. A z tym duchem ojca niezły pomysł.
Reklama