- To dla mnie zaszczyt kandydować do Senatu z tych ziem - powiedziała w Łomży Anna Maria Anders . W biurze posła Lecha Antoniego Kołakowskiego wzięła udział w spotkaniu z mediami.
Córka generała Władysława Andersa jest kandydatką w wyborach do Senatu, które odbędą się 6 marca w okręgu nr 59. Tworzą go m. in. Łomża i Suwałki, wraz z okalającymi je powiatami oraz pozostałe powiaty Ziemi Łomżyńskiej i Suwalszczyzny. Przypomnijmy, że przedterminowe głosowanie zostało zarządzone, ponieważ wybrany w październiku senator Bohdan Paszkowski został wojewodą podlaskim.
Geograficzny kształt okręgu wyborczego i historia ma w tym przypadku znaczenie. Poseł Lech Antoni Kołakowski podkreślił bowiem, jak w latach komunizmu żywe były na Ziemi Łomżyńskiej nadzieje na odmianę historii związane z postacią generała Władysława Andersa. Doświadczyła zresztą tego także córka generała. Kilka dni temu wzięła udział w spotkaniu w bibliotece gminy Łomża w Podgórzu. Podszedł do niej starszy mężczyzna i powiedział: To jakby duch Pani ojca znalazł się wśród nas.
- Zrozumiałam wtedy, że ja należę do tych ziem, że bardzo zależy mi na ich przyszłości. Na tym żeby była tu dobrze wykształcona młodzież, szkoły. Naprawdę chcę być ambasadorem tych ziem - mówiła Anna Maria Anders.
Do Łomży przyjechała prosto z wyjazdowego posiedzenia parlamentarnego klubu Prawa i Sprawiedliwości w Suwałkach (podobne odbędzie się także w Łomży jeszcze w lutym) . Poświęcone było najważniejszym aktualnym problemom województwa podlaskiego i tej jego części, w której wybierany będzie reprezentant do Senatu. Lech Antoni Kołakowski podkreślił dwa główne tematy z tych dyskusji: bezpieczeństwo i gospodarka wraz z infrastrukturą transportową.
- Wiedzą państwo jak ważne i bliskie są mi sprawy wojska, jako córce wojskowego, wdowie po wojskowym i matce wojskowego. Dlatego mam nadzieję na wzmocnienie obecności wojska w tym regionie. Chodzi o jednostki w Suwałkach i Łomży, a także ewentualne wykorzystanie dawnego poligonu w Czerwonym Borze - podkreśliła Anna Maria Anders.
Dla rozwoju gospodarczego regionu, jej zdaniem, decydujące znaczenie będą miały sprawy budowy infrastruktury transportowej, w tym drogowych szlaków Via Baltica i Via Carpathia oraz kolejowego Rail Baltica. Anna Maria Anders przyznała, że wicepremier Mateusz Morawiecki przedstawiał te sprawy podczas spotkania w Suwałkach, ale wymagają one jeszcze wiele pracy i uporządkowania po poprzednich rządach. Na program drogowy na najbliższe lata przewidzianych jest około 107 miliardów złotych, a - w ocenie rządu PiS - przy zachowaniu całej listy projektów niezbędne jest od 190 do 200 miliardów.
- Zrobimy wszystko, aby pieniądze na budowę Via Baltica i obwodnicy Łomży się znalazły - zadeklarowali zgodnie Anna Maria Anders i Lech Antoni Kołakowski.
Córka generała Władysława Andersa weszło niedawno do ekipy rządowej Prawa i Sprawiedliwości jako przewodnicząca Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa, a dodatkowo pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów do spraw dialogu międzynarodowego. W dziedzinie zachowania ważnych śladów historii i spraw repatriacji będzie szczególnie aktywna Anna Maria Anders. Ma być także łącznikiem między Polską a środowiskami Polonii.
- Chciałbym ich zachęcić do przyjazdów na cudowną Ziemię Łomżyńską i Suwalszczyznę nie tylko w wakacje - powiedziała.
Anna Maria Anders zapowiedziała, że w razie zwycięstwa wyborczego, pogodzi obowiązki rządowe i parlamentarne z odwiedzaniem swojego okręgu wyborczego.
- Jestem szczęśliwa że kandyduję właśnie stąd. Mam tu tyle dowodów sympatii, poparcia. Dam radę, damy radę - mówiła uśmiechnięta.
Komentarze