Około 25 milionów złotych ma otrzymać w tym roku Łomża na realizację rządowego programu „Rodzina 500+“ łącznie z kosztami jego obsługi. Według obliczeń władz miasta, pieniądze powinny trafiać od kwietnia do 8 – 9 tysięcy dzieci.
- Z wielkim zadowoleniem przyjąłem informację o przyjęciu tego programu systemowego wsparcia polskich rodzin – powiedział podczas konferencji prasowej prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski. - To milowy krok, aby zahamować niekorzystne zjawiska demograficzne.
Program 500+ polegać ma na wypłacaniu 500 złotych na drugie i kolejne dzieci w każdej rodzinie. Pieniądze na pierwsze będą przysługiwać tylko w przypadku dochodów do 800 złotych na osobę w rodzinie lub 1200 zł, gdy dziecko jest niepełnosprawne.
Na razie Łomża otrzymała 100 tysięcy złotych na pierwsze koszty realizacji programu. Jak poinformował prezydent, powstaną w mieście trzy miejsca przyjmowania wniosków: Wydział Spraw Społecznych i Zdrowia przy ul. Polnej, Urząd Miejski przy Starym Rynku oraz Centrum Katolickie przy ul. Zawadzkiej. W ten sposób ułatwiony będzie dostęp zainteresowanych z trzech głównych części miasta: Łomżycy, centrum i osiedla Południe.
- Centrum Katolickie jest dobrym miejscem, znanym z licznych inicjatyw, dlatego cieszę się, że zawarliśmy porozumienie z proboszczem Andrzejem Godlewskim – podkreślił prezydent.
We wszystkich wskazanych miejscach przyjmowane będą wnioski o wypłaty na drugie i kolejne dzieci. Punkt przy Polnej będzie jedynym, w którym mają się zgłaszać osoby ubiegające się o świadczenie także na pierwsze dziecko.
Władze miasta przewidują, że obsługą programu „500+“ zajmie się pięć osób już pracujących przy świadczeniach rodzinnych na Polnej, dołączy do nich czworo stażystów oraz dwie nowe osoby zatrudnione w magistracie w efekcie konkursów.
Wnioski o świadczenia będą przyjmowane od początku kwietnia. Potem niezbędne będzie nieco czasu na ich weryfikację Kiedy pierwsze wypłaty trafią do rodziców, jeszcze nie wiadomo.
Czy prezydent Mariusz Chrzanowski zamierza skorzystać z programu 500+?
- To dobry program, ale to moja prywatna sprawa – powiedział.
Komentarze