Specjalny nadzór nad sprawą przygotowań do budowy obwodnicy Łomży na prośbę prezydenta Mieczysława Czerniawskiego zapowiedział Zbigniew Rynasiewicz, odpowiedzialny za transport wiceminister w resorcie infrastruktury i rozwoju regionalnego. Dziesięć tysięcy kart z żądaniem budowy obwodnicy oraz wspólną petycję samorządowców i społeczników przekazali mu prezydent Mieczysław Czerniawsi i Cezary Kisiel, przewodniczący Społecznego Komitetu Obrony Obwodnicy Łomży. Spotkanie odbyło się dzięki zaangażowaniu posła Roberta Tyszkiewicza, który wspierał reprezentantów Łomży.
Członkowie delegacji domagali się wyjaśnienia, dlaczego po dwóch latach przygotowań dokumentacji do wydania decyzji środowiskowej, stwierdzono na tyle poważne braki w badaniach przyrodniczych, że obwodnicę wyłączono z decyzji środowiskowej dla S-61 (brakuje badań ptaków migrujących z trzech miesięcy). Uczestnicy spotkania zażądali, aby Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska podały precyzyjny termin złożenia wniosku o taką decyzję dla obwodnicy Łomży.
- Chcielibyśmy wiedzieć, co zrobiono w ostatnich miesiącach, aby uzupełnić dokumentację – mówił prezydent Czerniawski. - Sprawa jest bardzo poważna, bo dotyczy nie tylko Łomży, ale regionu i kraju – bo to część trasy Via Baltica. A co to za Via Baltica bez obwodnicy Łomży?
- Raport środowiskowy można poprawić i wniosek może być złożony już wiosną – dodawał Cezary Kisiel. - Tylko powinniśmy wiedzieć, czy GDDKiA nad tym pracuje.
Przedstawili też nastroje łomżyniaków, zirytowanych kolejnymi opóźnieniami w przygotowaniach do budowy obwodnicy oraz przekazali karty z żądaniem budowy obwodnicy.
- Zapewniam, że będziemy aktywni w tej sprawie – powiedział minister Zbigniew Rynasiewicz.
Zapowiedział zwołanie w drugiej połowie stycznia spotkania z przedstawicielami GDDKiA oraz GDOŚ, na które został od razu zaproszony prezydent Łomży. Obie instytucje mają przedstawić stan przygotowań do złożenia wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla łomżyńskiej obwodnicy.
Komentarze