Już w najbliższą niedzielę 16 listopada będziemy wybierać prezydentów, burmistrzów i wójtów oraz radnych naszych miast i gmin, powiatów i województw. Warto wziąć w głosowaniu udział, bo przecież ta "koszula jest najbliższa ciału". Wszyscy dokładnie widzimy każdego dnia czy tam, gdzie mieszkamy, jest dobry czy kiepski gospodarz, czy indywidualna i zbiorowa mądrość radnych przynosi korzyść i chwałę, czy po prostu wstyd.
I jeszcze jedno. Wybory się i tak odbędą, czy weźmiemy w nich udział, czy nie. Choćby kartki wrzuciło do urn tylko kilka osób, będą jacyś prezydenci, burmistrzowie, wójtowie i radni. Tylko czy na pewno najlepsi z możliwych, czy na pewno tacy, którym z czystym sumieniem możemy powierzyć urządzanie naszego otoczenia i codziennego życia, od których moglibyśmy - jak mówią Amerykanie - bez obaw kupić używany samochód.
Jak głosować, żeby nasz głos został policzony?
Zasady ogólne
Możliwość głosowania mają obywatele polscy, którzy przed 16 listopada albo nawet w tym dniu ukończyli 18 lat i nie są sądownie pozbawieni prawa wyborczego.
Lokale wyborcze, które powstaną na ogół w tradycyjnych miejscach głosowań, (wykazy lokali ze spisami ulic przypisanych do danej komisji znajdują się na plakatach) otwarte będą tym razem od godz. 7.00 rano do 21.00 wieczorem. Głosować można tylko w miejscu stałego zamieszkania. Studenci, np. z Łomży uczący się Warszawie, Białymstoku czy innych ośrodkach, będą musieli na ten dzień przyjechać do rodzinnego miasta.
Kilka kolorowych kart
Procedura samego głosowania jest trochę bardziej rozbudowana niż przy wyborach parlamentarnych, prezydenckich czy "eurowyborach". Przede wszystkim będzie więcej kart (do głosowania).
W większości miast i gmin województwa podlaskiego wyborcy otrzymają cztery karty do głosowania: białą - z kandydatami na radnych gminy, żółtą - z kandydatami na radnych powiatu, niebieską - z kandydatami radnych Sejmiku wojewódzkiego oraz różową - z kandydatami na burmistrza czy wójta. W województwie podlaskim tak będzie wyglądać sytuacja we wszystkich miastach i gminach z wyjątkiem Białegostoku, Łomży i Suwałk
Tam wyborcy otrzymają trzy karty: białą z kandydatami na radnych (staną się oni po wyborach zarazem radnymi tzw. powiatu grodzkiego), niebieską z kandydatami do Sejmiku oraz różową z kandydatami na prezydentów.
Tylko jeden "X"
Jedna reguła obowiązuje we wszystkich miastach i gminach Polski. Na każdej z trzech czy czterech kart (książeczek) do głosowania, żeby głos był ważny, można wskazać znakiem "X" tylko jedno nazwisko.
Wygrywający wygrywa
Tegoroczne wybory samorządowe w większości miast i gmin Polski (z wyjątkiem tych na prawach powiatu) odbędą się w okręgach jednomandatowych. Oznacza to, że mandat radnego zdobędzie ta osoba, która otrzyma najwięcej głosów. Nie ma znaczenia czy będzie to reprezentant partii dużej czy małej, lokalnego stowarzyszenia czy po prostu własnego komitetu wyborczego (nawet z jednym tylko kandydatem).
Każda gmina została podzielona na tyle okręgów wyborczych, ile mandatów jest do obsadzenia w danej radzie (liczba mandatów zależy od liczby mieszkańców w danej gminie). Piętnastu radnych wybierzemy w gminach do 20 tys. mieszkańców; dwudziestu jeden w gminach do 50 tys. mieszkańców; dwudziestu trzech w gminach do 100 tys. mieszkańców - przypomina Fundacja im. Stefana Batorego.
Przeliczanie partyjne
"Stare" zasady list partyjnych i większych komitetów lokalnych (małe nie mają po prostu szans na mandaty radnych, choć mogą np. wystawić znakomitego i zwycięskiego kandydata na prezydenta) obowiązują przy wybieraniu radnych miast na prawach powiatu, powiatów i województw.
Podział mandatów zależy od poparcia uzyskanego przez poszczególne komitety, które w całym mieście potrafiły uzyskać co najmniej 5 procent głosów (metoda d'Hondta) . Głosuje się tylko na jedną osobę.
Podobne reguły (pięcioprocentowy próg, przeliczanie głosów na poszczególne komitety, tylko jeden znak "X") obowiązują także w wyborach do rad powiatu i do sejmików.
Prawo do 15 radnych mają powiaty liczące do 40 tysięcy mieszkańców. W większych, po dwa kolejne mandaty przypadają na każde kolejne "rozpoczęte" 20 tys. mieszkańców. Rada powiatu nie może liczyć więcej niż 29 radnych. W Sejmiku województwa podlaskiego będzie 30 radnych. W liczebniejszych województwach, jest ich więcej.
Prezydentów Białegostoku, Łomży i Suwałk, burmistrzów i wójtów pozostałych miast i gmin wybieramy bezpośrednio. W pierwszej turze może zostać wyłoniony zwycięzca jeżeli zgromadzi ponad połowę ważnych głosów. Jeżeli takiego nie ma, odbywa się po dwóch tygodniach druga tura z udziałem dwóch pretendentów obdarzonych największym poparciem w pierwszej. Tu już wystarczy zdobyć choćby o jeden głos więcej niż rywal.
Więcej informacji o wyborach oraz funkcjonowaniu samorządów lokalnych można znaleźć np. na stronie:
• Załącznik – wybory radnych rady miejskiej
• Załącznik – wybory radnych sejmiku
• Załącznik – wybory prezydenta miasta
Komentarze