Koncert rozpoczął temat z filmu ,,Misja” Ennio Morricone w opracowaniu Adama Wesołowskiego, oraz temat z filmu ,,Moon river”, Henry’ego Manciniego w opracowaniu Dariusza Zbocha. Następnie wybrzmiały ponadczasowe kopozycje Hansa Zimmera, jak ,,Tennessee” z filmu ,,Pearl Harbor” czy temat z filmu ,,Gladiator” w opracowaniu Adama Wesołowskiego oraz temat z filmu ,,Conquest of paradise” Vangelisa i motyw polski z filmu ,,Sól ziemi czarnej” Wojciecha Kilara, także w opracowaniu Adama Wesołowskiego.
Najpiękniejsze tematy muzyki filmowej były jednak przedsmakiem tego, z czym do Łomży przyjechał znakomity kompozytor i dyrygent. W sali koncertowej filharmonii zabrzmiały również 2 autorskie utwory Adama Wesołowskiego połączone z projekcją autorskich filmów kompozytora. Jako pierwszy Adam Sokołowski zaprezentował ,,Silver Concerto”, czyli koncert industrialny na klawesyn bądź fortepian i orkiestrę smyczkową. Towarzyszyły mu multimedia wykorzystujące dźwięki i obrazy Zabytkowej Kopalni Srebra w Tarnowskich Górach.
- Publiczność w Łomży miała do czynienia z czymś zupełnie nowym, muzyką industrialną, którą przywiozłem ze sobą. Jest to muzyka, która niesie ze sobą wiele emocji, wiele symboli. Tu w zasadzie każdy dźwięk ma swój symbol. Są to piękne obrazy, mimo iż przestrzeń industrialną kojarzymy w sposób mało emocjonalny, a może nawet "brudny". Nic bardziej mylnego. Muzyka ta niesie ze sobą wiele emocji, emocji oczywiście ludzi – tłumaczył kompozytor i dyrygent Adam Wesołowski. - Województwo śląskie jest pełne takich przestrzeni, jednak wiele z nich znika z krajobrazu. Chciałbym ten czas po prostu zatrzymać. Wiemy, że sztuka jest jedną z dziedzin, które potrafią przetrwać stulecia. Miejmy nadzieję, że w tym przypadku również tak będzie. Akurat osobiście jeździłem w te miejsca, nagrywałem obrazy, dźwięki, a następnie stworzyłem z nich indywidualną partię orkiestry. Orkiestra tworzy wręcz równorzędną partię do tych naturalnych dźwięków. One nie są w żaden sposób przeze mnie przekształcone, jedynie usystematyzowane w czasie. Tak by orkiestra z nimi idealnie współgrała – wyjaśniał kompozytor i dyrygent.
Komentarze