Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 1 stycznia 2025 03:14
Reklama

Z „Drzewną” stanie się coś... VIDEO

Przyszłość Zespołu Szkół Drzewnych była głównym tematem konferencji prasowej w łomżyńskim Ratuszu. Kilka dni temu pojawiła się informacja o zamiarze likwidacji niezwykle zasłużonej dla miasta placówki. Może jednak tak drastycznego finału nie będzie.

Przyszłość Zespołu Szkół Drzewnych była głównym tematem konferencji prasowej w łomżyńskim Ratuszu. Kilka dni temu pojawiła się informacja o zamiarze likwidacji niezwykle zasłużonej dla miasta placówki. Może jednak tak drastycznego finału nie będzie.

Zastępczyni prezydenta Łomży Agnieszka Muzyk o problemie z „Drzewnej” mówiła bardzo długo. Padały słowa o „duchu mediacji”, akceptacji społecznej, niwelowaniu kosztów, emocjach. Konkretów było jednak niewiele. Wiadomo, że problem ze szkołą, która od lat systematycznie się „zwija” (w ubiegłym roku nie było naboru do pierwszych klas), istnieje już od lat i musi zostać rozwiązany. Pełnym zaskoczeniem było jednak to, że już po kilku dniach urzędowania Agnieszka Muzyk zgłosiła do porządku styczniowej sesji Rady Miejskiej projekt uchwały, w której pojawia się sformułowanie o „zamiarze likwidacji” szkoły.

- Mieliśmy zaledwie kilka dni, aby w ogóle w tym roku tym problemem się zająć – wyjaśniała Agnieszka Muzyk. - Decyzje o ewentualnej likwidacji musiałyby zapaść już na styczniowej sesji. Pracujemy jednak nad kompromisowym rozwiązaniem i na razie wolałabym mówić nie o „likwidacji”, a o „przeniesieniu”.

Przygotowany w kilka dni plan nowych władz miasta zakładał początkowo rozdzielenie poszczególnych składników „Drzewnej” między kilka istniejących zespołów szkół. Po spotkaniu z dyrektor Ireną Zwornicką, wiceprezydent Agnieszka Muzyk przyznała, że rozważane jest raczej fizyczne przeniesienie placówki do innego budynku, ale już w całości.

- Bierzemy pod uwagę kwestie demograficzne, ekonomiczne, wyniki kształcenia – tłumaczyła. - Będą jeszcze spotkania z nauczycielami, rodzicami. Wszystko chcemy rozstrzygnąć w duchu mediacji i społecznej akceptacji.

Dlaczego konsultacje i rozmowy rozpoczęły się już po przygotowaniu koncepcji „likwidacji” szkoły, zastępczyni prezydenta nie wyjaśniła. Zapewniła jednak, że – choć sytuacja jest „dynamiczna” w związku z kolejnymi rozmowami i analizami – projekt uchwały do rozważenia przez radnych zostanie zmieniony.



 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama